JACOBS I RYDER PRZED JUTRZEJSZĄ WALKĄ W LONDYNIE
Jutro w Londynie dojdzie do walki byłego dwukrotnego mistrza świata wagi średniej Daniela Jacobsa (37-3, 30 KO) z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi super średniej Johnem Ryderem (30-5, 17 KO). Oto ostatnie wypowiedzi obu zawodników przed pojedynkiem.
- Walka w Wielkiej Brytanii to wyzwanie, które mnie ekscytuje. Pamiętam, jak walczyłem tutaj jako amator, chcę kolekcjonować wspaniałe wspomnienia, a pojedynek z Johnem Ryderem takim będzie. Energia brytyjskiej publiczności jest kapitalna. Moja ostatnia walka nie była najlepsza. Zdaję sobie sprawę, że z tak groźnym rywalem nie mogę sobie pozwolić na słabszy występ. Moja kariera jest bardzo bogata, ale jestem daleki od myśli o emeryturze. Chcę w przyszłości znaleźć się w Bokserskiej Galerii Sławy - powiedział Jacobs.
- Przegrany w tej walce będzie skończony. Z taką mentalnością wejdę do ringu. Czekałem na taką okazję od dawna, muszę wygrać, a potem zdobyć mistrzostwo świata. Daniel Jacobs to duże nazwisko, znane i popularne na Wyspach. Dla takich walk jestem w tym sporcie, idę po swoje - stwierdził Ryder.
Daniel Jacobs stracił tytuł mistrzowski wagi średniej w maju 2019 roku, przegrywając jednogłośnie na punkty z Saulem Alvarezem. Wrócił pół roku później grudniową wygraną przed czasem nad Julio Cesarem Chavezem Juniorem w limicie wagi super średniej. Potem nie walczył prawie przez rok. W listopadzie 2020 roku ponownie wystąpił w limicie wagi super średniej, wygrywając niejednogłośną decyzją sędziów z Gabrielem Rosado.
Natomiast Ryder był w listopadzie 2019 roku bliski zwycięstwa nad mistrzem świata wagi super średniej Callumem Smithem, ale sędziowie jednogłośnie przyznali punktowe zwycięstwo Smithowi, co zostało powszechnie uznane za kontrowersję. Ryder nie walczył potem przez ponad rok. Wrócił w grudniu 2020 roku zwycięstwem na pełnym dystansie nad Mike'em Guyem, a we wrześniu 2021 roku pokonał przed czasem Jozefa Jurko.