TYSON FURY: ŁATWO ZNOKAUTUJĘ DILLIANA WHYTE'A
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) ma się 23 kwietnia zmierzyć z obowiązkowym pretendentem Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO). Whyte nie udziela się przed walką w mediach, przynajmniej na razie. Natomiast Fury kontynuuje werbalną ofensywę i zapowiada łatwe zwycięstwo przez nokaut.
WSZYSTKO O WIELKIEJ WALCE FURY vs WHYTE >>>
- Wygraliśmy przetarg, a teraz znokautujemy Whyte'a. Ten typ jest menelem. Żadna z tych dużych walk mnie teraz nie podnieca. Nawet walki z Deontayem Wilderem specjalnie mnie nie emocjonowały. Dziś to dla mnie tylko bokserskie pojedynki. Nie mam szczególnych powodów, by je toczyć. Robię to, bo mogę, bo to łatwe. I tyle - powiedział Fury.
- Myślę po prostu, że Whyte to dziwka. Wiem o tym. Będę go wykańczał, a on nawet nie spróbuje mi oddać. To tchórz. A ja nie mam czasu dla tchórzy. To będzie łatwa walka. Łatwo go znokautuję. Trafię go jedną z moich rakiet i będzie po wszystkim - dodał "Król Cyganów".
- Otrzymaliśmy kontrakt na walkę z Furym podczas ostatniego weekendu. Jest teraz sprawdzany przez prawników Dilliana. Jutro się z nim spotkam. Teraz wszystko zależy od tego, co jest zawarte w kontrakcie. Nie przewiduję wielu problemów (...) - powiedział w poniedziałek promotor Whyte'a Eddie Hearn. Fury i Whyte mają czas na podpisanie kontraktów do 21 lutego.