RYAN GARCIA vs EMMANUEL TAGOE 9 KWIETNIA W SAN ANTONIO
Jeden z najpopularniejszych bokserów w USA, rywalizujący w wadze lekkiej Ryan Garcia (21-0, 18 KO) wróci do ringu 9 kwietnia w San Antonio. Jego rywalem będzie Ghańczyk Emmanuel Tagoe (32-1, 15 KO).
W kontekście pojedynku z Garcią pojawiało się już wiele nazwisk, m.in. Issac Cruz, Mercito Gesta i Tevin Farmer. Ostatecznie jednak przeciwnikiem Ryana będzie ww. 33-letni Tagoe, który w 2004 przegrał przed czasem swój zawodowy debiut, ale od tego czasu jest niepokonany.
W swojej ostatniej dotychczas walce "Gameboy" z Akry pokonał większościową decyzją sędziów Masona Menarda w Hollywood w listopadzie 2020 roku.
Przypomnijmy na koniec, że 23-letni Ryan Garcia wygrał w styczniu zeszłego roku przed czasem z byłym mistrzem olimpijskim Luke'em Campbellem. W kwietniu Ryan ogłosił, że robi sobie przerwę od boksu z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym. Miał wrócić w listopadzie walką z Josephem Diazem, ale doznał kontuzji prawego nadgarstka.
Instagramowe bozyszcze kidów jak bedzie walczyl raz do roku z jakimis mudzynami wyciagnietymi z kapelusza to nie ma szans na rozwoj, mimo ze potencjal jest/byl. Nie chce byc czarnowidzem, ale wydaje mi sie ze usmiech z twarzy Garcii zdejmie niekoniecznie jakis mistrz a byc moze ktos solidny, za 2-3 walki. Nie mam watpliwosci, ze kazdy z top lekkiej (Loma, Lopez[jezeli jeszcze tu walczy], Davis, Kamosos czy Haney) go robi samym mentalem