WARREN: GDY JOSHUA CHCIAŁ 5 MILIONÓW WIĘCEJ, FURY POWIEDZIAŁ DOŚĆ
- Chciwość Joshuy - odpowiadał Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) pytany o przyczyny upadku negocjacji w sprawie jego walki z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO) o wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej. Teraz teorię tę potwierdza jego promotor Frank Warren.
Anthony Joshua (24-2, 22 KO) oraz Dillian Whyte (28-2, 19 KO) - najbliższy rywal "Króla Cyganów", mieli dostać kwotę odstępnego, by zrobić miejsce na walkę z Usykiem, a potem i jeden, i drugi, dostaliby swoją szansę. Pierwszy w kolejce miał być Joshua, kolejny właśnie Whyte. Ale negocjacje zerwano i tak oto Fury pozostanie przy Whycie, zaś AJ spróbuje zrewanżować się Usykowi za wrześniową porażkę na punkty.
- Po części sporym problemem jest Eddie Hearn. Gdy rok temu negocjowaliśmy walkę Fury vs Joshua, wszystkie strony ustaliły, że nie będą składać żadnych oświadczeń zanim nie dopniemy wszystkiego na ostatni guzik. Tymczasem on co tydzień powtarzał "Zrobione". Teraz wszystko się przeciągało. Kiedy więc Joshua domagał się dodatkowych pięciu milionów dolarów, Tyson w końcu powiedział "Dość, ten gość jest zbyt chciwy, nie jestem już tym więcej zainteresowany. I to było na tyle. Tyson i Usyk chcieli tej walki, lecz było jeszcze dwóch innych zawodników. Jeden z nich pozywał federację, a drugi ciągle domagał się większych pieniędzy - tłumaczy Warren.
Szef grupy Queensberry Promotions oferował Joshui dwóch rywali ze swojej stajni. Po tej walce AJ miałby zagwarantowany bój ze zwycięzcą walki Fury'ego z Usykiem. Promotor chętnie wystawiłby naprzeciw AJ-a Joe Joyce'a (13-0, 12 KO) bądź Daniela Dubois (17-1, 16 KO).
- To były naprawdę dobre walki, jednak Joshua wciąż chciał więcej. No i się przeliczył - dodał Warren.