CHISORA NIE ODPUSZCZA: CHCĘ WALKI Z WILDEREM
Dereck Chisora (32-12, 23 KO) konsekwentnie mówi o walce z Deontayem Wilderem (42-2-1, 41 KO), byłym mistrzu świata WBC wagi ciężkiej.
Nawet trener Dave Coldwell odradza swojemu podopiecznemu konfrontację z "Brązowym Bombardierem", jednak Dereckowi nikt nie może nic narzucić. On podąża własnymi ścieżkami. I obrał sobie za cel amerykańskiego bombardiera.
- Niektórzy mi odradzają taki pojedynek, inni mnie na to namawiają, ale i tak wszystko zależy tylko ode mnie. To ja podejmuję decyzję i mówię Wilderowi "tak". Wychodzę z założenia, że jeśli walka jest dobra, to ja ją biorę. To fajne zestawienie, dlatego chcę walczyć z Wilderem. Odróżniam się od większości zawodników tym, że ja lubię wyzwania - stwierdził w swoim stylu Chisora, były mistrz Europy wagi ciężkiej i pretendent do pasa WBC.
Obaj mieli ostatnio gorszą passę i lepszy z takiej ewentualnej potyczki wróciłby do gry. Chisora przegrał trzy walki z rzędu na punkty - z Aleksandrem Usykiem i dwukrotnie Josephem Parkerem, natomiast Wildera dwukrotnie przed czasem załatwił Tyson Fury.
Nie tylko tym. Również tym, że wszystkie najważniejsze walki przegrał :/
I jest to kolejna wspólna cecha jego i Arreoli. Aż się prosi o zestawienie ich razem.
Derek powinien poszukać łatwiejszego przeciwnika