SPECJALNY BONUS DLA ZWYCIĘZCY WALKI FURY vs WHYTE
Współpromotor mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO), Frank Warren wygrał dziś przetarg na organizację walki "Króla Cyganów" z obowiązkowym pretendentem Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO). Kwota wyłożona przez Warrena - 41 milionów dolarów - miała zostać podzielona w stosunku 80 do 20 na korzyść czempiona, jednak ostatecznie federacja ogłosiła inny, specyficzny podział.
WSZYSTKO O WIELKIEJ WALCE FURY vs WHYTE >>>
Fury otrzyma 29,5 miliona dolarów, Whyte 7,4 miliona, a zwycięzca otrzyma bonus w postaci kwoty wynoszącej dokładne 10 procent z 41 milionów (4,1 miliona).
Do walki Fury vs Whyte ma dojść 23 kwietnia na stadionie Principality Stadium w Cardiff.
- Wracam do domu dziecino. Przygotujcie się na największą brytyjską zadymę od czasu walki Lennox Lewis vs Frank Bruno. Tak się tworzy historię - powiedział dziś Fury w reakcji na zwycięstwo Warrena w przetargu.
A która federacja nie jest genialna?
No ja nie pamiętam aż takiego perfidnego matactwa jak teraz robi WBC.
Ty to ten sam troll z rp ?
No niestety, RP dla niego za małe i tutaj też będzie sądził te swoje gówna.
Tak przy okazji zastanawia mnie czy ten caly purse bid to nie byl przypadkiem po cichu dogadany bajer przez Hearna, Whyte'a i Joshue. Team Furego chcial na poczatku zaplacic Whyte'owi 5m, ten sie nie zgodzil. W miedzyczasie pojawiaja sie oferty za step aside i unifikacji o wszystko z Usykiem. Fury nie chce walczyc z Usykiem nawet za gigantyczne saudyjskie pieniadze wiec powraca temat obowiazkowej walki z Whyte'm. Federacja cisnie, Hearn grozi ze agresywnymi ofertami w wypadku przetargu. Frank z Arumem panikuja panicznie bojac sie utraty kontroli nad pojedynkiem i wykladaja o wiele wiecej niz poczatkowo zakladali. W rezultacie, Whyte zarobi o wiele wiecej niz pierwotnie zakladano. Brawo Eddie, ktory wycisnal z tej nedznej cytryny (podzial 80/20) ostatnia krople.
Wygrany zarobi więcej.Co w tym takiego złego?W każdym normalnym sporcie tak jest.Wolisz,jak federacje robią walki o mistrzostwo świata typu Golovkin vs Szeremeta,czy Canelo vs Yldirim,czy 4 mistzrów w jednej wederacji jak w WBA?Te federacje to kpina i tyle.
I tak przed tą walką zmienili podział, który w regulaminie w takich przypadkach mieli 55/45, na złodziejski 80/20. Teraz jak się okazuje, wymyślili kolejne novum.
No nie wiem, jednak wszędzie pisali o tym 55/45. Masz jakieś źródło potwierdzające, że to maksymalnie 45%?
Tia... Szczególnie że redaktor naczelny nazywa często Fury'ego królem jak jakiś fanatyk a o AJ-u czyli głównej gwieździe Hearna wypowiada się jako o przereklamowanym bokserze xD
Cos mi sie wydaje,ze jestes nastepnym klonem Gypsy King'a
Tak więc ściemniasz gościu. Ale skoro trafiałeś na same szkalujące go artykuły pewnie z łatwością przytoczysz 5 takich z ostatniego czasu na potwierdzenie swoich słów. A my ocenimy czy było szkalowanie...
Jprdl, że komuś się chce w coś takiego bawić.
Tu jest ten artykuł w którym piszą o tej gaży jakby ktoś był zainteresowany
Na RP, na orgu, i gdzie tam jeszcze się da.
Ad Black Dog
Ziomus chce sie sprytnie zainstalowac na tym forum. Grunt mu sie pali jak zapewne wiecie na rp , jego glowny przesladowany dostal obrzydzenia i przestal tam pisac, a on wszak musi miec nowe ofiary do trollowania. Dobrze,ze wlasciciel tej strony recznie kontroluje co dzieje sie w komentarzach i ma wglad do kont uzytkownikow co pozwoli mu zapobiec takiej katastrofie, ktora spowodowal JEDEN i ten sam troll rozmnozywszy do absurdu swoje pseudonimy. Tak nawiasem mowiac to ta platforma "disqus" nie ma dostatecznej kontroli i latwo ja oszukac, co robi sprytnie nasz dobry znajomy. Pozdrawiam !
Panowie z redakcji mają KOMPLETNIE W DUPIE trolling i poziom komentarzy. Wielokrotnie bywało tak że ktoś został zwyzywany a temat obok pojawiał się komentarz redaktra naczelnego np. I zero reakcji + udawanie że nie mają czasu by czytać komentarze...
Sama tolerancja na obecność Rafałka pod tysięcznym wcieleniem o czymś świadczy. Tak więc ów troll z ringpolski zakochany w Przedlackim ktokolwiek to jest albo zdechnie naturalnie albo dołączy do zabawy na stałe..
Styl robi walkę!
Prosta maksyma ale mocno pomocna czasami. Popatrz dziś to Tyson jest nr 1 a kogo byś uznał za takiego oglądając walki Joshua vs Kevin Johnson i Fury vs Kevin Johnoson?
Whyte tak naprawdę w dwumeczu z Chisorą potwierdził wg mnie dobitnie że jest lepszym i przede wszystkim mądrzejszym zawodnikiem. W pierwszej walce poszedł na wojnę totalną i obaj się wypompowali bezsensownie natomiast ciosami prostymi większą przewagę zdobył Whyte który był zupełnie nie gotowy na taką wojenkę kondycyjnie. Takie jego szczęście że Chisora był jeszcze słabszy w tym względzie.
W rewanżu Whyte poszedł już po rozum do głowy. Dał "szumieć" Dereckowi a sam zachowywał więcej sił polując na mocną kontrę. I go ściął najmocniej z wszystkich. Prawie go zabił.
Inteligencja i wnioski. Ale to że Chisora nieźle sobie poczynał momentami z Whytem nie znaczy że Fury musi z automatu mieć tak samo. Bo to zupełnie inni zawodnicy.
A bo to jeden? xD
Na tej stronie pisali userzy o nickach WhiteCat, BIackDog, BlackDoq + niezliczona ilość durniów próbowała mnie obrazić, poniżać itd. Nawet mi grozili niektórzy frajerzy co by to ze mną nie zrobili xD...
Grunt to kumać że te wszystkie przygłupy to nic nie warte ścierwo internetu i tyle. Z czasem człowiek dochodzi do wniosku że nie warto tracić na to czasu chyba że dla typowej zabawy (jak z kopaniem w dupe rafalali)
Tak się składa że bywam na RingPolsce czasami bo od zawsze mają lepsze tempo i szerszy dostęp do niektórych źródeł niż ta strona. Wiem co się tam od jakiegoś czasu wyprawia w komentarzach...
Bida z nędzą jak w Ożarowie...
Nie... Ale to zależy od stylu przyjętego przez Tysona w tej walce.
Ostatnio to grubas nastawiony na wyciskanie siłowe rywali + dominowanie ich silną presją. Taka taktyka przeciwko Dillianowi otworzy mu furtkę do najlepszych możliwości.
A jeśli Fury obierze taktykę boksu z dystansu Whyte zawsze może spróbować wywołać w ringu "rozróbę". Ma ku temu warunki.
Dodatkowo Wilder nawet jak trafiał a cios ma piekielny to nie umiał dobić niczym Tysona.
Reakcja na ciosy też dość solidna bo jak już Fury go trafił porządnie to tego wywijało i padał na matę...
Śmiem sądzić choć tu akurat mogę się mylić że Whyte ma predyspozycje by być dla Tysona gorszym przeciwnikiem.
Ale to nie jest głupi facet. Zrozumiał też że ciężko będzie przez 12 rund zachować czujność by nie dać się powalić szczególnie że tempa walki nie trzymał już tak pięknie po powrocie.
Zauważył też że jest znacznie silniejszy i spokojnie radzi sobie siłowo z Deontayem + że może go w ostrzejszej odpowiedzi zranić i postanowił zmienić taktykę. Odebrać Wilderowi miejsce i czas który jest mu potrzebny do zadania takich bomb.
Wilder jest pod pewnymi względami wyjątkowy ale pod wieloma innymi jest po prostu lichy. I to Fury wykorzystał.
Whyte niby aż tak masakrycznej bomby nie ma ale ręce ma szybkie i potrafił tak szybkiego i sprawnego Powietkina wyprzedzać i słać na dechy ciosami z różnych płaszczyzn. To nieco inna bajka. Tu najlepszy byłby Fury od Włada ale czy go na to stać to się okaże.
Niepotrzebnie tak wulgarnie mnie tu zaczepiles, ale prawda jest corka czasu i on pokaze czy oby sie co do ciebie nie pomylilem.Spoko
Tiaaaa...
Karaluchy pod poduchy!
Codziennie wchodze na orga jak i na rp i zauwazylem,ze od pewnego czasu na tutejszym forum komentujacych jest spokojnie i bez chamstwa. Poznikaly gdzies rafalki i lolity ,a Ty tez onegdaj dales noge z rp. Twoja reakcja i odniesienie na moj wpis nie napawa optymizmem, ale czas pokaze czy rzeczywiscie redakcja nie interesuje sie tym co dzieje sie na forum.Pozdro
Co do braku aktywności trolli to zapewne to cisza przed burzą
Jak widac powyzej sprawdza sie to co wczoraj napisalem o tym miedzyforumowym trollu. Wszedl wlasnie tu do obiegu juz pod trzecim "nick'em" jako Likiendo. Moj wczorajszy wpis o ew. walce Fury-Whyte skopiowal i dzisiaj wkleil u sasiadow , podpisujac go jednym ze swoich trollowskich pseudonimow, jako Piotr Tyllacki.