OJCIEC FURY'EGO: ŚMIEJEMY SIĘ Z HEARNA, TYSON STWIERDZIŁ 'JE*AĆ CIĘ'!

- Fury spotka się z Whyte'em prawdopodobnie w kwietniu, a Joshua z Usykiem w maju - mówi Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (24-2, 22 KO) i Dilliana Whyte'a (28-2, 19 KO).

Było już bardzo blisko unifikacji wszystkich pasów królewskiej kategorii pomiędzy Tysonem Furym (31-0-1, 22 KO) a Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO). Na stole leżały ogromne pieniądze - według dziennikarzy ESPN było to około 155 milionów dolarów dla całej czwórki, z czego 15 milionów, tylko funtów, miał wziąć Joshua za odstąpienie od swoich praw do rewanżu z Usykiem i zrobienie miejsca dla Fury'ego.

- Tak się kończy chciwość - komentował na gorąco Tyson, mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC. Jeszcze więcej ma do powiedzenia jego ojciec, John Fury.

- Mój syn zaakceptowałby te 15 milionów funtów dla Joshuy. Śmiejemy się jednak z Hearna, który ma teraz jajko na głowie. Gdyby to nam zaoferowano coś podobnego, zgodzilibyśmy się w kilka sekund. Darmowe pieniądze? Jasne, to przecież biznes. Zazdrość zawładnęła mózgiem i rozumem Hearna, właśnie zaprzepaścił możliwość zarobienia przez Joshuę nawet 100 milionów funtów! To jakim on jest biznesmenem? Raczej słabym. Ten dzieciak odziedziczył wszystko po ojcu, wszystko od razu było mu dane i uważa się za kogoś wyjątkowego. Hearn musi nauczyć się jeszcze trochę życia, bo ja póki co więcej zapomniałem o życiu, niż on zdążył się nauczyć - zaczął swoją tyradę Fury senior.

- Wiecie co w tym wszystkim jest najlepsze? Umowa była na stole przez pięć tygodni, pięć tygodni! 15 milionów funtów za darmo dla jednego i kolejne 5 milionów funtów za nic dla drugiego. W końcu Tyson powiedział sobie "Je*ać cię"! Hearn myślał, że jest taki mądry, tylko ten gość nigdy nie miał do czynienia z kimś takim jak rodzina Furych. Właśnie wywalił w powietrze sto milionów dla Joshuy, z czego przecież sam wziąłby dziesięć procent. I dlatego się z niego teraz śmiejemy - dodał John Fury.