MIKE TYSON: WIĘCEJ JUŻ RACZEJ NIE ZAWALCZĘ

Mike Tyson zdradził, że wciąż nie dostał pieniędzy za pokazową walkę z Royem Jonesem Jr. A jednocześnie przyznał, iż więcej już raczej nie zobaczymy go w akcji.

Po walce z Jonesem Juniorem wydawało się niemal pewne, że kolejnym rywalem "Żelaznego" w podobnym starciu będzie Evander Holyfield. Ten jednak dostał lanie i szybką czasówkę z rąk Vitora Belforta. Sprawa była już nieaktualna...

- Nie wydaje mi się, bym jeszcze walczył, nawet pokazowo. Początkowo robiłem to dla zabawy, potem jednak niektórzy ludzie postanowili na tym zrobić pieniądze i cała zabawa poszła na bok - stwierdził dwukrotny i najmłodszy w historii mistrz wszechwag.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Piesel
Data: 26-01-2022 15:57:30 
To szkoda, że go wydymali. Z emerytów akurat jego i tylko jego chciałem oglądać jeszcze w ringu.
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 26-01-2022 16:41:26 
Z RJJ nie miało być za darmo, a zyski miały pójść na cele charytatywne?
 Autor komentarza: Info
Data: 26-01-2022 16:42:33 
za to Gołota zawalczy. podobno dostał powołanie do wojska.
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 26-01-2022 16:45:34 
przeciez to wiadomo ,wszyscy beda chciieli wydymac
 Autor komentarza: Sambor
Data: 26-01-2022 21:11:53 
Dobrze Mike nikt Go nie wydymał i nie wydyma bo we Więzieniu był Kimś i zawzse wierny
 Autor komentarza: Kaczor
Data: 27-01-2022 11:19:14 
Z jednej strony bardzo słuszna decyzja, lata lecą i nie ma się co oszukiwać, że w tym wieku można bezpiecznie i skutecznie rywalizować z młodszymi zawodnikami, o czym boleśnie przekonał się Holyfield (który przecież wyglądał jakby był w super formie). Z drugiej strony (mimo, że nie lubię tych freak fightów) byłem bardzo ciekaw jakby sobie poradził genialny niegdyś bokser, będący w całkiem niezłej formie, w walce z chłopakiem, który jest powiedzmy półprofesonalistą.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.