KRZYSZTOF WŁODARCZYK WRACA OD WTORKU ZA KRATKI
Krzysztof Włodarczyk (60-4-1, 40 KO) wraca tam, gdzie wracać nie chciał. Były dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej musi stawić się do odbycia wyroku.
Wszystko potwierdził Andrzej Wasilewski, wieloletni promotor "Diablo". We wtorek Krzysiek odbębni resztę wyroku. Pozostało mu podobno jeszcze pięć miesięcy pozbawienia wolności.
"Wczoraj, podczas posiedzenia Sądu Penitencjarnego odrzucony został wniosek Krzysztofa Włodarczyka dotyczący odbycia kary w systemie dozoru elektronicznego, czyli obrączki. Tym samym Diablo 1 lutego musi się stawić w ZK w celu odbycia kary w ostatniej sprawy zw z prowadzeniem aut wbrew wyrokowi" - napisał szef grupy Knockout Promotions.
Włodarczyk wrócił po pierwszej odsiadce dwoma zwycięstwami w zeszłym roku. Najpierw w lipcu wypunktował Wadima Nowopaszyna, a w listopadzie zastopował w czwartej rundzie Maximiliano Jorge Gomeza.
Mam nadzieję że uda mu się ogarnąć samego siebie.