BYŁY TRENER FURY'EGO: TYSON BĘDZIE MUSIAŁ RUSZYĆ NA USYKA

Ben Davison zasłynął swoją pracą z Tysonem Furym (31-0-1, 22 KO), któremu pomógł podnieść się z depresji, odzyskać formę i wrócić na salony wielkiego boksu. Drogi Davisona i Fury'ego rozeszły się przed rewanżem Tysona z Deontayem Wilderem, ale trener wciąż pracuje ze znakomitymi zawodnikami. Oto jego opinia na temat ewentualnej walki o wszystkie pasy wagi ciężkiej - Tyson Fury vs Aleksander Usyk.

JOSHUA DEMENTUJE POGŁOSKI O ODSTĄPIENIU OD REWANŻU Z USYKIEM >>>

- Tyson jest bardzo wszechstronny i przebieg walki będzie zależał od tego, jakie rozwiązania taktyczne wybierze. Fury vs Usyk to ze wszech miar intrygujący pojedynek. Myślę, że Tyson będzie musiał ruszyć na Usyka i że to lepsze rozwiązanie niż boksowanie z Ukraińcem na wstecznym biegu - powiedział zaledwie 29-letni Davison (wśród jego podopiecznych znajduje się dziś notabene m.in. król wagi junior półśredniej Josh Taylor).

Przypomnijmy na koniec, że pojutrze czeka nas trzykrotnie przekładany przetarg na organizację starcia mistrza świata WBC Fury'ego z obowiązkowym pretendentem, tymczasowym czempionem Dillianem Whyte'em. Do walki Fury vs Whyte może dojść w marcu lub kwietniu, natomiast możliwy jest jeszcze wspomniany pojedynek "Króla Cyganów" o wszystkie pasy z mistrzem IBF, WBA i WBO Aleksandrem Usykiem. By do tego doszło, zdetronizowany przez Usyka w zeszłym roku Anthony Joshua musiałby przyjąć odstępne (mówi się o 15 milionach funtów) i odpuścić rewanż z Ukraińcem, a Whyte musiałby zostać przekonany (również za pomocą odstępnego) do odpuszczenia walki z Furym. Mówi się, że inwestorzy z Bliskiego Wschodu proponują wyłożenie wielkich pieniędzy na walkę Fury vs Usyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcinm
Data: 24-01-2022 21:27:25 
Na pewno Fury bedzie przygotowany na obydwie opcje - on w przeciwienstwie do kulturysty potrafi cos zmieniac w trakcie walki, pytanie tylko czy wystarczy to na ukrainca (bo ten raczej tez bedzie przygotowany na Tysona w roznych wydaniach)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 24-01-2022 22:31:07 
"on w przeciwienstwie do kulturysty"

Żałosne...

Co do samego tematu to Fury przede wszystkim jeśli myśli poważnie o zwycięstwie będzie musiał zgubić jakieś 10 kg wagi.
W wersji z ostatniej walki po prostu z Usykiem przeje... Był wolny i dawał się łapać ledwo żywemu spompowanemu do granic absurdu Wilderowi. Za Usykiem ważąc 125 kg kompletnie nie nadąży.

No i pytanie jak się będzie czuł jego organizm jak go w poważne ryzy treningowe na redukcji wrzuci. Co innego ciężko sobie trenować jak nie trzeba gubić sadła a co innego schodzić do wagi której od lat nie widział przed tak trudnym starciem. Kto wie czy Fury nie zapłaci właśnie w takim momencie "frycowego" za lata katowania się paskudnymi nawykami. Tym bardziej że powinien być na świeczniku jako były dopingowicz.
 Autor komentarza: falken
Data: 25-01-2022 11:06:53 
Wątpię, żeby poszedł w gubienie wagi - dla AJa to jedyna opcja, bo za bardzo atutów na Usyka nie ma, ale Fury ma świetne nogi i ręce, potrafi zaskoczyć z każdej pozycji i wcale nie będzie za Usykiem biegał, ani nie da się okładać, jak się zmęczy, bo zasięg i siłę łap ma wystarczającą, żeby Usyka dystansować.
Chciałbym zobaczyć, jak Usyk wygrywa, bo to by był piękny spektakl, ale kasę postawię na Furego.
 Autor komentarza: babyfat
Data: 25-01-2022 14:22:34 
Dla, niektórych Fury to już żywa legenda, drugi Ali ... Dla mnie nie. To chłop który, w każdej walce ma mega przewagę fizyczną. Jak na kloca ma dobre nogi i wyczucie dystansu. Ma też regenerację, ale ta w potencjalnej (bo wcale pewna nie jest) potyczce z Ukraińcem nie ma to znaczenia. Może wygrywać walki mentalnie robiąc najbardziej żałosne przebieranki i manifestację bycia zaprzeczeniem atlety, jak z Władymirem. Pajacować z rękami z tyłu z bokserami, którzy boją się ryzykować, albo są zwyczajnie wolni. Ale ja tego pajacowania, łącznie z tą (dla mnie) przereklamowaną trylogią nie kupuję. Może się brandzlować swoim lineal, ale to dla mnie nie ma znaczenia, bo pamiętam jego podeszwy w walce z USS, jego porażkę z McDermottem. Jego podśmiechujki z rywali Włada i późniejszą męczarnię z Wallinem. No i jego czepianie się AJ który, na rozkładzie nie posiada no-name'ów. Lubię i szanuję to co osiągnął stricte sportowo, ale nie znoszę megalomana, którym jest. Jeżeli dojdzie do jego walki z Usykiem, i zaprezentuje formę z tej dla mnie, przereklamowanej trylogii, to szybkością Usyka po prostu przegra. Nie wytrzyma również konferencji z kimś kto nie obraża, nie pluje i komu nie skacze ciśnienie na durne zaczepki. Nie pomogą też spodenki zaciągnięte do pach. Usyk wykończy go wydolnościowo. Zajedzie tego kloca.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.