ARUM MYŚLI O ZESTAWIENIU ANDERSONA Z WILDEREM POD KONIEC ROKU
Bob Arum kontynuuje swoje zachwyty nad Jaredem Andersonem (11-0, 11 KO). Sędziwy już promotor planuje dla młodego Amerykanina ciekawą walkę pod koniec roku.
Mowa tu o byłym mistrzu WBC Deontayu Wilderze (42-2-1, 41 KO). 90-latek jest zdania, że "Big Baby" byłby gotowy już pod koniec roku, choć zdaje sobie sprawę z wysokiej klasy "Brązowego Bombardiera".
- Wilder to wspaniały talent, kopie jak koń, co potwierdzi Tyson Fury. W zasadzie niemal każdy ciężki przegrałby z Deontayem - stwierdził szef grupy Top Rank. - Jednym z gości, którzy będą zdolni do pokonania go do końca tego roku, jest Anderson i będę gotowy do dyskusji na temat ich potencjalnej walki.
- Powoli przygotowujemy Andersona do bycia następnym mistrzem kategorii ciężkiej po Furym. Naprawdę wierzę, że to on będzie przyszłym królem dywizji, gdy Fury zawiesi już rękawice na kołku. Mike Tyson był piekielnie mocno bijącym zawodnikiem, który jednak nie pokazywał zbytnich umiejętności bokserskich, inaczej jest z Jaredem, który łączy te dwie cechy. Bardziej przypomina mi on młodego Alego niż młodego Tysona - zakończył amerykański biznesmen.
22-latek stoczył w zeszłym roku 4 pojedynki - odprawiał po kolei - w szóstej rundzie Kingsleya Ibeha (7-2-1, 6 KO), i w drugich Jeremiaha Karpency'ego (16-3-1, 6 KO), Władymira Tereszkina (22-1-1, 12 KO) i Aleksandra Teslenkę (17-2, 13 KO).
Tyson nie pokazywał umiejętności bokserskich?
No właśnie co ten arum pierdzieli...
Nikt jak Tyson i Marciano nie potrafił obniżać pozycji.
W dodatku ta rotacja tułowiem Tysona w połączeniu z pracą nóg i skracaniem dystansu to była bajka.
Data: 22-01-2022 16:11:43
Tyson kopał jak koń ale niestety miał mizerne umiejętności.Nawet na olimpiadę się nie dostał.
Umniejszasz Tysonowi, twierdząc, że nawet na olimpiadę się nie dostał. Owszem, 18 letni Tyson przegrał wtedy z Tillmanem, choć wcześniej miał go na deskach, a Tillman ostatecznie zdobył złoto w LA. Ale czy to świadczy o mizernych umiejętnościach Tysona? Mizerne umiejętności i bombę w łapie to ma Wilder + autu w postaci wzrostu i zasięgu. Tyson jednak miał niespełna 180 cm wzrostu i nokautował dużo większych rywali, z samą bombą w łapie gówno by zdziałał. A Tillmanowi zrewanżował się na zawodowstwie, nokautując go w pierwszej rundzie, zaraz po swojej porażce z Douglasem.