McGUIGAN: MICHAŁ CIEŚLAK ZOSTANIE ZNOKAUTOWANY
27 lutego w O2 Arena w Londynie mistrz świata WBCO wagi cruiser Lawrence Okolie (17-0, 14 KO) zmierzy się z Michałem Cieślakiem (21-1, 15 KO). Trener brytyjskiego czempiona - Shane McGuigan - twierdzi, że Polak zostanie znokautowany.
GŁOWACKI RADZI CIEŚLAKOWI PRZED WALKĄ Z OKOLIE >>>
- Jestem podekscytowany pojedynkiem z Cieślakiem. Tym razem Lawrence wystąpi w walce wieczoru, a ostatnia walka wieczoru z jego udziałem, czyli pojedynek z Krzysztofem Głowackim, odbyła się bez udziału kibiców z uwagi na koronawirusa. Teraz mamy wszystko: starcie w Londynie, walkę wieczoru i kibiców na trybunach - powiedział McGuigan.
- Lawrence Okolie walczy teraz dużo bardziej ekscytująco niż kiedyś. Mamy do czynienia z nową wersją Lawrence'a. Mój zawodnik mniej klinczuje i ogólnie rzecz biorąc boksuje znacznie "czyściej" niż w przeszłości. Myślę, że styl Cieślaka będzie Lawrence'owi idealnie pasował. Polak zostanie wciągnięty na mocne ciosy i znokautowany w środkowych rundach. Teoretycznie Cieślak jest najtrudniejszym rywalem w karierze Lawrence'a. Moim zdaniem nie przegrał walki z Ilungą Makabu i ma wysoką bokserską inteligencję. Mądrze boksuje, ale myślę, że będzie walczył w dystansie, bo nie jest typem krępego siłacza, który ostro skraca dystans. I to sprawia, że jestem tak mocno przekonany o tym, że Lawrence będzie trafiał Cieślaka swoimi długimi ciosami i go znokautuje (...) - dodał trener Brytyjczyka.
McGuigan - syn byłego mistrza świata Barry'ego McGuigana - ma zaledwie 34 lata, jednak na jego koncie jest już udana współpraca z mistrzami świata: Carlem Framptonem, George'em Grovesem, Joshem Taylorem i ww. Lawrence'em Okolie. Dwaj ostatni z wymienionych zdobyli pod okiem McGuigana swoje pierwsze tytuły mistrzowskie. Polskim kibicom szczególnie zapadła w pamięć walka Lawrence Okolie vs Krzysztof Głowacki w marcu zeszłego roku, w której świetnie dysponowany i przygotowany taktycznie Brytyjczyk zdobył wakujący tytuł mistrza świata WBO wagi cruiser.
Myślę że Cieślak nie zagrozi Okolie.. choć ma czym uderzyć to wcale nie ma jakiegoś pojedynczego nokautujące ciosu.. musiałby złowić Okoliego na jakoś kombinację.. nie wiem.. zawsze kibicuje Polakom i życzę Michałowi wygranej ale jakoś trudno mi sobie to wyobrazić.. nie widzę argumentów u Cieślaka na Okolie..
Bo chyba wszystko przemawia jednak za Okolie - warunki, ściany, analiza, trener, inteligecja ringowa też raczej dla Angola...Nie wiem, jak z siłą ciosu i szybkością, tu jest chyba porównywalnie?
No i szczęka - Okolie nie został pod tym względem sprawdzony.
Cieślak to wygra i zadziwi wszystkich.
Jeśli ułańska fantazja nie poniesie Michała, będzie walczył konsekwentnie, nie będzie dużo przyjmował, będzie w tempo wchodził w półdystans, to się murzynek zdziwi.
I żeby się nie cofał, nie dał narzucić stylu przeciwnika. Od pierwszej rundy musi pokazać, że to Okolie ma się bać a nie na odwrót. Będzie dobrze.
Przypomnę akcję (lewy na dół jako zmyłka i skręt i wyjście na górę) w walce Sergey Kovalev vs Eleider Alvarez 1, czy choćby podobna w walce Mosleya z Floydem.