FURY ODPOWIADA CHISORZE: JOSHUA NIE MA ZE MNĄ SZANS, USYK GO ROZBIJE
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) wdał się w dyskusję ze swoim rodakiem Dereckiem Chisorą (32-12, 23 KO), którego dwukrotnie pokonał w ringu. Teraz pojawiła się różnica zdań na temat ewentualnego pojedynku Fury'ego z Anthonym Joshuą i rewanżowego starcia Joshuy z Aleksandrem Usykiem.
CHISORA: JESTEM ULEPIONY Z INNEJ GLINY, POKONAM WILDERA >>>
Przypomnijmy, że jeżeli obozy Fury'ego i obowiązkowego pretendenta Dilliana Whyte'a nie dojdą do porozumienia, organizator walki Fury vs Whyte zostanie wyłoniony w przyszłym tygodniu w drodze przetargu. Konfrontacja "Króla Cyganów" z Whyte'em może się odbyć na przełomie marca i kwietnia. Na kwiecień zapowiadany jest notabene pojedynek Joshua vs Usyk II (we wrześniu zeszłego roku Usyk zdetronizował Joshuę, zdobywając pasy IBF, WBA i WBO). Zwycięzcy ww. pojedynków powinni się w tym roku zmierzyć w starciu o wszystkie pasy królewskiej dywizji.
- W walce Fury'ego z Joshuą postawiłbym na AJ'a. On ma niesamowitą siłę uderzenia. Musi od razu ruszyć na Tysona, zmieść go z ringu. Nie może z Furym boksować technicznie. Jeżeli będzie boksował, to przegra. A jeśli chodzi o drugą walkę z Aleksandrem Usykiem, to również stawiam na Joshuę. Pytałem go, czy oglądał ponownie pierwszy pojedynek i stwierdził, że nie podobał mu się jego boks, więc widział na razie tylko cztery rundy. Zapytałem, co zrobi w rewanżu... Otrzymałem krótką odpowiedź: "Zobaczysz" - powiedział Chisora.
- Oto wiadomość dla Derecka Chisory: AJ nie ma szans, żeby mnie zmieść, nawet jednej na milion. Nie zrobił tego najmocniej bijący zawodnik w historii (Fury mówi o Deontayu Wilderze - przyp.red.), nie zrobił też tego Władimir Kliczko, więc jak miałby to zrobić kulturysta AJ. On nie ma jaj, by rywalizować z Usykiem. W rewanżu zostanie przez Usyka rozbity. Przegra przed czasem lub na punkty. Na Wyspach jest tylko jeden prawdziwy król. "Król Cyganów" - oto odpowiedź Fury'ego na słowa Chisory.
Szkoda, że AJ nie ma takiej odporności jaką miał np. Riddick Bowe. AJ dobrze korzysta z półdystansu, ale co z tego skoro taki Andy Ruiz, Whyte potrafili go zamroczyć/znokdaunować, zresztą Usyk też go skarcił.. Przez swoją słabszą szczękę AJ musi walczyć bardziej outside, a szkoda. Tak samo musiał to zrobić Władek Kliczko. Wielu zarzuca Władimirowi, że walczył outside i tylko jab, a jak ktoś się zbliżał to od razu klincz i było to mega asekuracyjne, no sory ale Władek musiał tak walczyć, bo znowu by się skończyło jak z Brewsterem czy Sandersem.
Naprawdę uważasz, że Aj ma słaba szczękę?
Na jakiej podstawie?
Przyjął turbo strzała od Włada, który ma młot w prawej ręce i wstał.
Przyjął lewy sierp bity od konia Diliana, na punkt i dal radę.. To są światowej klasy zawodnicy grubo ponad 100 kg, którzy mają petardę w lapie. Gość ustal ich strzały na ryj .. Radzę sie zastanowić trochę samemu, i wyciągnąć wnioski , a nie powtarzać to co piszą inni
Ali tez się przewracał,Holyfield cz Fury ale oni po kilku chwilach są już gotowi do walki
Joshua kiedy jest zraniony potrzebuje minut na regeneracja a to,walcząc z kilerem za długi czas
Co do szczęki Aj, to nie jest to beton, ale coś tam przyjąć może. Zresztą nigdy nie został znokautowany, a nawet jak był wywracany to wstawał. Z Ruizem przegrał przed czasem "na stojąco". Myślę że to raczej kwestia panikowania po ciosie i dość długiego wracania do siebie.
Fury ma to do siebie że regneruje się błyskawicznie, ale też jest wywrotny, wywalali go zawodnicy nie będący puncherami.
Wllder chwieje się jak trzcina po mocnym ciosie, ale też potrafił sporo przyjąć co pokazał z Ortizem.
Usyk oberwał czyściocha od AJ'a, co z całą pewnością poczuł, ale odpowiednio to zamaskował.
Tak czy inaczej Aj słabej szczęki na pewno nie ma.
Data: 14-01-2022 18:03:18
Sam fury mówił, że kliczko bije zdecydowanie mocniej od Wildera.
Ale wiesz, że jeśli tak mówił, to było to w chwili, gdy chciał umniejszyć Wilderowi. Najczęściej jednak powtarza, że Wilder to najmocniej bijący zawodnik w historii - oczywiście kiedy chce podkreślić wagę swojego swojego zwycięstwa z nim.
Można jeszcze przytoczyć wypowiedź Chrisa Arreoli, który kilka krotnie podkreślał, że Vitalij ma dużo mocniejsze uderzenie od Wildera . A powszechnie, większość zawodników walczących z braćmi mówiła zgodnie ze w aspekcie siły uderzenia to Wlad góruje na V.K..
No ale to taka zabawa :)
Dla mnie po prostu u Joshuy szczęka jest największym mankamentem. Jakby miał szczękę to nie bały się korzystać z półdystansu, który ma dobry, takiego Ruiza by zrobił raczej na luzie.
Kolego. Styl robi walkę. Aj nigdy nie powinien wchodzić w półdystans Ruizem. Zawodnikiem z krótszymi rękami o turbo szybkości i sile. W Półdystansie prawdopodobnie ruiz robi większość zawodników. To są jego plusy.
Usyk to znowu zawodnik , który ma prezycje uderzenia, trafia w tępo.
Wilderem wstrząsnął Ortiz, który jest gorszy od Usyka i kliczko..Furiego położył na dechy Steve Cunningham...
Aj walczy z całej z tej trójki najbardziej ofensywnie, stąd też największe ryzyko wyłapania czegoś
Szkoda, że Gołota nie miał Psychiki Furego ..Byłby mistrzem długie lata:)
"szkoda, że Gołota nie miał Psychiki Furego ..Byłby mistrzem długie lata:)" widzę, że napisałeś to pewnie z żartem/półżartem ale jeśli Gołota miałby mentalność i podejście do boksu Furyego bez jego psychiki a zwłaszcza bez "dwubiegunówki", to faktycznie Endrju byłby mistrzem. Może nie na długie lata, bo był jeszcze Lennox i nadchodził już Vitek ale mistrzem pewnie by został.
Jeśli chodzi o Gołotę z walk z Bowe. To był naprawdę dobry. Miał bardzo dobra technikę,i był świetnym atleta. Zabrakło jednego-psychiki/mentalonosci mistrza..
Ostatnio oglądałem sobie ze 3 razy walki z ridikiem. Ojj co to za wojna była...
"Joshua kiedy jest zraniony potrzebuje minut na regeneracja" to nowość. Tak było w jednej walce, pierwszej z Ruizem, nie widzę żadnych innych przykładów.
A walka z Whytem i Kliczko? tam też długo dochodził do siebie
@adolfinio
Jaki koks? Teraz Aj ma o wiele lepszą sylwetkę do walki z Władem wyszedł za bardzo nabity i miał słabą kondycje w walce z Usykiem był w najlepszej formie fizycznej tylko w głowie coś nie zagrało teraz boi się zaryzykować ale pod względem fizycznym Aj to bestia.