BEN DAVISON: BRYTYJSCY TRENERZY SĄ LENIWI
Młody trener Ben Davison zasłynął swoją pracą z Tysonem Furym, któremu pomógł podnieść się z depresji, odzyskać formę i wrócić na salony wielkiego boksu. Drogi Davisona i Fury'ego rozeszły się przed rewanżem Tysona z Deontayem Wilderem, ale trener wciąż pracuje ze znakomitymi zawodnikami. Pozostaje bardzo pewny siebie, a dziś wzbudził poruszenie w brytyjskim środowisku swoją wypowiedzią na temat innych trenerów.
- Moim zdaniem poziom szkolenia w tym kraju jest słaby. Brytyjscy trenerzy są leniwi. Taka jest rzeczywistość. Pracuję ciężej niż oni. Jestem bardziej pracowity. Mogą być o 30 czy 40 starsi niż ja, jednak czas, który poświęcam analizując boks, moich zawodników i ich rywali... Moja praca jest bezkonkurencyjna - powiedział Davison.
- Byłem w stanie szybko iść w górę jako trener, ale jeśli wszyscy inni trenerzy, którzy siedzą w tej branży po 30-40 lat, byliby wystarczająco dobrymi specjalistami, byliby teraz tu gdzie ja - dodał 29-letni Brytyjczyk.
Dodajmy na koniec, że wśród podopiecznych Davisona znajdują się obecnie m.in. król wagi junior półśredniej Josh Taylor, mistrz WBA wagi piórkowej Leigh Wood i utalentowani bracia McCormack (Pat to m.in. wicemistrz olimpijski i wicemistrz świata, Luke to wielokrotny medalista imprez na szczeblu europejskim), którzy chcą wejść na szczyty boksu zawodowego.