MALIGNAGGI STAWIA NA ZWYCIĘSTWO CHARLO W WALCE Z CANELO
Jednym z pierwszych ekspertów, którzy zdecydowali się na skomentowanie wieści o planowanej na maj walce Saul Alvarez vs Jermall Charlo, jest były mistrz świata Paul Malignaggi. Oto krótka i treściwa wypowiedź popularnego brooklyńczyka na temat hitowego pojedynku Meksykanina z Amerykaninem.
Przypomnijmy, że król wagi super średniej Canelo miał w maju walczyć o mistrzostwo świata wagi cruiser z Ilungą Makabu, ale wygląda na to, że Meksykanin zmienił plany. Majowym rywalem Alvareza ma być mistrz świata WBC wagi średniej Jermall Charlo. Rozmowy w sprawie walki Canelo vs Charlo już się rozpoczęły.
- Zawsze mówiłem, że Charlo jest wielkim zagrożeniem dla Canelo. Stawiałem na Charlo i muszę podtrzymać swoje zdanie. Kiedy Jermall jest w formie, walczy niesamowicie ostro, umie precyzyjnie skontrować i ma konkretną moc w pięści - powiedział Malignaggi.
- Jeżeli Canelo pokona Charlo, to zasłuży na hymny pochwalne. Szef projektu PBC Al Haymon musiał wyłożyć wielkie pieniądze na ten pojedynek. To niesamowita walka i jestem już nią podekscytowany. Co za wiadomość, co za konfrontacja... - dodał charyzmatyczny "Magic Man".
Wawrzyk wraca do boksu, a Wy nic o tym nie piszecie ??
Tu macie całą walkę https://www.youtube.com/watch?v=a4m-uL31S44
Heh a ktoś tu mówił, że Canelo unika trudnych rywali. Na ten moment Charlo jest trudniejszy niż GGG, który z rok na rok coraz bardziej się starzeje.
Canelo ostatnio nie lubi specjalnie przedłużać roboty i wykańcza swoich rywali przed czasem i myślę, że nie inaczej będzie tym razem. Charlo może wytrzyma z 10 rund, może urwie z dwie, ale to będzie wszystko na co Canelo mu pozwoli.