WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ - 10 STYCZNIA 2022
Kto dla Wildera na powrót? Ciekawy debiut i mocny powrót - oto skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.
Frazer Clarke był najpierw blokowany w reprezentacji przez Joshuę, potem przez Joyce'a, ale konsekwentnie czekał na swoją szansę. Poleciał na igrzyska w Tokio i wrócił z nich z brązowym medalem olimpijskim wagi super ciężkiej. Do jego zawodowego debiutu dojdzie 19 lutego podczas gali Khan vs Brook.
Tim Smith z projektu PBC wyznaczył trzech potencjalnych rywali dla Deontaya Wildera (42-2-1, 41 KO). - Ten facet ma wielkie serce do walki. I wciąż ma przed sobą duże walki. Andy Ruiz, Anthony Joshua czy Aleksander Usyk, to ciekawe opcje dla niego, tylko Deontay potrzebuje po tej trzeciej potyczce z Furym trochę czasu na odpoczynek. Każda z tych par byłaby dużą walką na miarę PPV - uważa Smith.
Joe Joyce (13-0, 12 KO) doszedł do siebie po złamaniu nadgarstka i wrócił do treningów. Promujący go Frank Warren zapowiedział, że wicemistrz olimpijski będzie gotowy do walki na przełomie kwietnia i maja.
Joseph Parker (30-2, 21 KO) nie był zainteresowany eliminatorem do pasa IBF z Filipem Hrgoviciem, chętnie natomiast da rewanż za większą wypłatę Andy'emu Ruizowi Jr (34-2, 22 KO). - Rewanż z Ruizem to fantastyczna opcja - przekonuje David Higgins, menadżer Parkera.
Charles Martin (28-3-1, 25 KO) dał bardzo dobrą walkę, miał Luisa Ortiza dwa razy na deskach, poległ jednak w szóstej rundzie. Trenujący Martina Manny Robles ma jednak duże pretensje do pracy sędziego Franka Santore Jr. - Sędzia ringowy okropnie wykonywał swoją robotę. Popełnił dużo błędów - irytuje się Robles.
zgadzam sie. Juz pomine, ze nawet niewiadomo czy Hrgovic jest taki kozak jak sie sadzi, bo nikt go nie weryfikowal (inna sprawa, ze Sauerlandom cos jego promowanie nie idzie). Natomiast jest to troche cyrkowa sytuacja, ze Hrgovic nie ma z kim walczyc i nie ma nawet jak piac sie w tych rankinach ahhaha
Smieszyla mnie inna wypowiedz trenera PArkera, ze 'TAKIEMU ZAWODNIKOWI jak Parkerowi walka z Hrgoviciem nie jest potrzebna' haha Troche Larry Holmes ma racje, ze obecne czasy to wiecej omijania rywali, niz walki z nimi.