HEARN MYŚLI O ORTIZIE, ARREOLI, BĄDŹ KOWNACKIM DLA CHISORY
Dereck Chisora (32-12, 23 KO) zebrał ostatnio naprawdę multum mocnych ciosów od Josepha Parkera (30-2, 21 KO), ale nie zamierza przestawać boksować. I choć na tapecie cały czas przewija się pomysł jego walki z Deontayem Wilderem (42-2-1, 41 KO), Eddie Hearn widzi dla swojego podopiecznego inne ciekawe wyzwania.
TRENER CHISORY: NIE TRENOWAŁBYM Z DERECKIEM PRZED WALKĄ Z WILDEREM >>>
Luis Ortiz (33-2, 28 KO), Chris Arreola (38-7-1, 33 KO), Adam Kownacki (20-2, 15 KO) - to te nazwiska wymienił szef grupy Matchroom Boxing. Nie przekreślił jednocześnie szans na walkę z "Brązowym Bombardierem", lecz zdaje sobie sprawę, że ten może mieć ciekawsze opcje.
- Jeśli Dereck przetrwałby pierwsze cztery-pięć rund, nie sądzę, by Wilder był w stanie przewyższyć go pod względem energii. Mógłby oczywiście wcześniej zostać trafiony czymś mocnym, bo Wilder kopie jak koń. ale Chisora jako zawodnik nie jest na linii schyłkowej - przekonuje jeden z najmocniejszych promotorów na świecie.
- To, czego chciałbym dla Derecka, to pojedynek, w którym miałby równe szanse, na przykład Luis Ortiz. To ciężki pojedynek, ale on nie wyglądał ostatnio zbyt dobrze. Chris Arreola, Adam Kownacki. To wspaniałe, sobotnie wieczory dla Chisora, zobaczymy. W tej chwili kontynuujemy rozmowy. Dereck chce dalej walczyć i dopóki to robi, jest sprawny i zdrowy, by dalej to robić, nadal chciałbym mieć go na swoich galach - dodał 42-latek.
- Nie sądzę, by Wilder palił się do przyjęcia naszej oferty przyjazdu do Wielkiej Brytanii i walki na jednej z naszych gal z Chisorą, ale kto wie? Wilder byłby w tym zestawieniu ogromnym faworytem. Nie jestem idiotą. Wiem tylko, że jeśli Chisora znalazłby sposób na przetrwanie początkowych rund, to byłby absolutnym koszmarem. Czy wyobrażacie sobie Wildera przeciwko Chisorze, na przykład w hali O2? To ogromne wydarzenia, ale lubię też te wspomniane przeze mnie wcześniej nazwiska. Dereck zawsze będzie przyciągał uwagę, zawsze będzie generował duże liczby i zawsze będzie dawał fanom kawał emocji za pieniądze - zakończył Hearn.
Jeśli chodzi o najbliższego przeciwnika, to też nikt z czołowej 20. Jakiś Teper, jakiś Jonathan Rice, nawet Charr (jeśli dałoby się go namówić). Ale żaden topowy przeciwnik, dopóki nie będzie wiadomo, w jakim miejscu Kownacki właściwie jest. Czy fatalna postawa i kondycja w ostatniej walce była pechowym, jednorazowym spadkiem formy, czy też Adam się po prostu skończył, bo kondycję osiągał dzięki wspomaganiu a wytrzymałość na ciosy definitywnie stracił w dwumeczu z Heleniusem.
Zgadzam się że Kownacki bez zmian w technice i wyglądzie, nie powinien podejmować żadnych wyzwań.
Porażka powinna skłonić do zmian.
-Ruiz po pierwszej porażce wziął się za zmiany.
-Arreola którego wielokrotnie wspominałem, poprawił obronę przed walką z Ruizem,
-Fury zmienił trenera po pierwszej walce z Wilderem bo wiedział że z watą w ręce nie ma co liczyć na kolejne 12 rund z Wilderem.
Boks Adama w ostatniej walce wyglądał dramatycznie:
- poruszanie się na prostych nogach,
- obrona przed ciosami wyglądała jak odganianie się od much (serio),
- ciosy z rąk (jak by mógł to młotkowe by zadawał)
Eddie wybierze najłatwiejszego boksera na powrót Chisory po dwóch porażkach - Adama.
Arreola ma mocny łeb i poprawioną obronę.
Ortiz nie jest tak medialny i stanowi duże zagrożenie.
A Adam - ciosy z samych rąk dla takiego Chisory to śmiech na sali, a Chisora trafi sporo tych swoich cepów spod budki z piwem...