TRENER CHISORY: NIE TRENOWAŁBYM Z DERECKIEM PRZED WALKĄ Z WILDEREM
Szef grupy Matchroom Eddie Hearn zaprosił pod koniec zeszłego roku byłego mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (42-2-1, 41 KO) do walki z Dereckiem Chisorą (32-12, 23 KO). Trener Chisory Dave Coldwell najpierw wyśmiał pomysł promotora, a dziś mówi wprost - jeżeli do tej walki dojdzie, to Chisora będzie musiał szukać nowego trenera.
- Nie trenowałbym z Dereckiem przed walką z Wilderem. Nie chcę widzieć tej walki. To byłaby dla Derecka po prostu za trudna noc. Dereck to Dereck i zrobi to, co będzie chciał. Zawsze taki był - powiedział Coldwell.
- Dereck będzie słuchał porad ludzi jeśli chodzi o dobór przeciwników, ale ostatecznie chce walczyć z pewnymi rywalami. Jeżeli będzie chciał tych walk, to do nich dojdzie. Gdyby to ode mnie zależało, na pewno nie walczyłby z Wilderem (...) - dodał Brytyjczyk.
Przypomnijmy na koniec, że Deontay Wilder przegrał swoje dwie ostatnie walki - w lutym 2020 roku przez TKO pokonał go w rewanżowym pojedynku Tyson Fury, a w paździeniku 2021 roku "Król Cyganów" zakończył trylogię z Wilderem nokautem na Amerykaninie.
Natomiast Dereck Chisora przegrał w październiku 2020 roku jednogłośnie na punkty z Aleksandrem Usykiem, w maju 2021 roku uległ Josephowi Parkerowi niejednogłośną decyzją sędziów, a 18 grudnia przegrał jednogłośnie na punkty rewanż z Nowozelandczykiem.
Chisora oczywiście ma zawsze jakieś szanse trafić Wildera, ale...
Facet po 2 ciężkich łomotach, źle reagujący na ciosy Fury'ego nie słynącego z niewiarygodnie mocnej petardy. Dodatkowo po kolejnych kontuzjach w wieku 36 lat. No i beznadziejnie zmasowany co tylko pogorszyło jego chyba wszystkie parametry.
Jak ktoś taki jak Chisora miałby go pokonać kiedykolwiek to właśnie w takim schyłkowym być może momencie. Bo jest duże prawdopodobieństwo że Wilder teraz posypie się w jakieś poważniejszej walce ku zaskoczeniu większości.
Bo te jego wysokie miejsce to może być efekt tego jaką drogą podążył tzn że jak obrywał to od obecnego nr 1. Tyle tylko że z wieloma świetnymi zawodnikami to on nie walczył. Unikał innych wyzwań i kto wie czy już od jakiegoś czasu gdzieś tam nie ma nazwisk które sprały by go nie gorzej niż Tyson.
Trener jest na pewno po rozmowach z Chisorą, ale Chisora jest uparty.
Spodziewa się że Chisora pojedzie, podpisze kontrakt i postawi go pod ścianą.
A tak ma czystą sytuację...