CUNNINGHAM CHWALI PAULA, A TEN RZUCA RĘKAWICĘ McGREGOROWI
Na co naprawdę stać Jake'a Paula (5-0, 4 KO)? Czy to wciąż tylko youtuber zabawiający się w boks, czy też może powoli bokser? Zdania wciąż są podzielone, ale coraz więcej ludzi ze środowiska docenia jego umiejętności.
Paul w niedzielę nad ranem ciężko znokautował Tyrona Woodleya, byłego mistrza UFC.
- Sparowałem z Jake'em Paulem w zeszłym miesiącu przez dwa tygodnie. I bardzo szybko zdałem sobie sprawę, że on jest dużo lepszy niż ludzie myślą. To nie tylko zwykły youtuber, ale gość, który ciężko pracuje i ma za sobą sztab fajnych ludzi - chwali Paula były dwukrotny mistrz świata kategorii cruiser, Steve Cunningham (30-9-1, 13 KO).
- Nikt nie osiągnął w boksie tego co ja, czyli nikt tak szybko nie został gwiazdą PPV. Dodatkowo znokautowałem jak dotąd każdego z rywali, z jakimi miałem do czynienia. Jestem gotowy na każdego, bez względu na to, czy będzie to kolejny mistrz UFC, czy jakiś zawodowy pięściarz. Tommy Fury miał sporo szczęścia, że to nie on był ze mną tego wieczoru w ringu. Zawstydziłem tym nokautem całe UFC, ale pozwólcie mi teraz zawalczyć z Diazem, Kamaru Usmanem czy Conorem McGregorem. Ich zawstydzę tak samo jak Woodleya, mogę wam to obiecać - stwierdził Paul.
Jeszcze przed I Wojną Światową najpopularniejszym sportem walki były zawodowe zapasy, których mistrzowie zarabiali wielokrotnie więcej, niż najlepsi ówcześni bokserzy. Potem boks jako bardziej widowiskowy zdetronizował zapasy, które poszły w kierunku walk ustawianych, a następnie reżyserowanych i ćwiczonych na próbach. Dzisiaj to boks traci popularność na rzecz MMA i być może grozi mu pójście w tę stronę, co zawodowe zapasy 100 lat temu.
"Jeżeli jednak przyjmiemy, że Jake Paul rzeczywiście jest dobrym bokserem i zwycięża uczciwie, to będzie to oznaczało, iż to wszystko co wiemy na temat zawodowego boksu to bzdury. Po co żmudna wieloletnia droga długich treningów pod okiem trenerów, sparringów i walk z coraz lepszymi rywalami, skoro można nauczyć się boksu z filmików, trochę poćwiczyć z bratem i stać się gwiazdą ringów?"
I wydajesz opinie na podstawie walki tego gościa z zawodnikiem MMA ? nie dobrym bokserem tylko kimś z innej bajki?
Trochę naciągane, już pomijając naukę boksu z filmików ;)
To sie nazywa FAKE.
Boks i MMA to jednak sporty nieco zbliżone, nieprawdaż? Nie uwierzę, że "człowiek z ulicy" jest w stanie znokautować bardzo dobrego przecież zawodnika MMA. To tak, jakby twierdzić, że Najman pokonałby w boksie prime Mameda albo obecnego Soldicia. Jake Paul prawdopodobnie do roku 2018 nie miał nic wspólnego z boksem. Nie znam szczegółów, ale zajmował się tyloma różnymi sprawami, że na boks nie starczyłoby mu czasu. Jego walki i sukcesy tworzą fałszywy i szkodliwy przekaz, że zawodowym bokserem może być każdy, kto chce i nie wymaga to ciężkiego wieloletniego treningu przeplatanego walkami, ale że można nim zostać w przerwie pomiędzy karierą piosenkarską i aktorską. To jest zwykła bujda, a jak patrzę na karierę Paula to przychodzą mi na myśl słowa niegdysiejszej piosenki Franka Kimono: "Ciosy karate ćwiczyłem z bratem. Po dobrej wódzie lepszy jestem w dżudzie".
Też jesteś trochę niedoinformowany, bo w wieku 23 lat to Wilder był już brązowym medalistą olimpiady w Pekinie, a boks zaczął trenować w wieku 20 lat. Jednak Wilder to światowy fenomen, przynajmniej jeśli chodzi o siłę ciosu i umiejętność nokautowania. Klasa Wildera jest wielokrotnie dowiedziona, a klasa Jake'a Paula absolutnie nie jest. Niech wystartuje w jakichś eliminacjach do reprezentacji USA amatorów i je wygra, to uwierzę że ma smykałkę do boksu. Na razie to wiem, że ma smykałkę do interesów i nabierania naiwnych. Lepsza i ładniejsza wersja Najmana.
1. Paul ma masę pieniędzy i zasięgi więc i dobrze płaci co się przekłada na najlepsze gymy i sztab szkoleniowy
2. Regularnie ćwiczy już od kilku lat pod okiem uznanych fachowców, cały czas zaliczając progres
3. Wiem że ludzi boli że taki pajac bije zawodowych sportowców w boksie ale fakty są takie że on ma o tym boksie już pojęcie
4. Jest kurą znoszącą złote jajka i różni ludzie się pod to podpinają węsząc zarobek
5. Tym samym dobiera sobie specjalnie przeciwników: przebrzmiałe gwiazdy MMA, koszykarzy itp - A to przecież nie bokserzy w prime
6. Jak widać jest sprytnym biznesmenem i sprytnie buduje swoją pozycje w showbiznesie
Ciekaw jestem jego walki z jakimś prawdziwym pięściarzem w gazie powiedzmy z 10-15 walkami na koncie, o zbliżonych warunkach fizycznych przed 30
Bo ten brat Furego to też bardziej celebryta z programów i wcale nie jest powiedziane że ten Paul by go nie wypunktował/znokautował