WIDEO: JAKE PAUL BARDZO CIĘŻKO ZNOKAUTOWAŁ WOODLEYA
Jake Paul (5-0, 4 KO) z pyskatego youtubera szybko urósł w pyskatego, ale naprawdę dobrego boksera. O czym na własnej skórze przekonał się były mistrz UFC Tyron Woodley (0-2).
W sierpniu walka była wyrównana, a punktacja sędziów wzbudziła kontrowersje. Tym razem Paul nie pozostawił złudzeń. Już w drugiej rundzie mocnym prawym sierpowym wstrząsnął rywalem. W szóstej takim samym prawym sierpem na szczękę bardzo ciężko znokautował Woodleya. Poniżej wideo z decydującego momentu walki.
Na rozpisce Liam Paro (22-0, 13 KO) powstał z desek zaraz na samym początku walki i pokonał stosunkiem głosów dwa do jednego (96:93, 95:94, 94:95) niezwyciężonego dotąd Yomara Alamo (20-1-1, 12 KO). Z kolei Amanda Serrano (42-1-1, 30 KO) - gwiazda kobiecego boksu, przeszła z wagi piórkowej do lekkiej i pewnie pokonała Miriam Gutierrez (13-2, 5 KO). Sędziowie punktowali 99:91, 99:90 i 100:90.
W sensie co zrobił?
Przecież Tyron Woodley poleciał na matę, jak by skoczył na główkę...
Żaden normalny by w ten sposób nie symulował knockdownu/knockoutu.
Czemu opuścił rękę? Proponuję zobaczyć w zwolnionym tempie.
Cios zadawany przez Paula wyglądał w pierwszej fazie jak podbródek - bokserzy nie zadają sierpów z ręki na wysokości pasa.
Tyron dał się zrobić na nietypową akcję.
A co do symulowania nokautu z padaniem na twarz. Normalny by tak nie symulował, ale normalny dobrze przekupiony jak najbardziej. To tylko kwestia ceny.
Takich akcji nie da sieudać i kasa nie ma tu nic do rzeczy. Mowa ciała, dynamika ruchu plus ten upadek. Nawet zawodowy kaskader tak tego nie zrobi. Obejrzyj sobie wczorajszą walkę Dyczkowa z Ustinowem. Ten drugi też chciałby mieć alibi jak Woodley aletego nie da siepo prostu takudawać.. no a jeżeli faktycznie zapaśnik to zrobił to wooow, wielki szacun. Pokaż ten udawany wrestling gdzie ktoś udał taką akcje ;)
Miałem cię za osobę rozumiejącą trochę boks.
Ko gdzie bokser opuszcza opuszcza rękę tuż przed ciosem są tysiące. To trwa ułamki sekund. Markowanie ciosu na dół i bum na górę.
Naoglądają się dzieci slow motion, tymczasem real time się liczy gdzie mało co widać. Woodle też mało co widział, zagapił się na ułamek sekundy, machnął ręką by zablokować zamarkowany cios na schaby który ostatecznie poszedł na górę. Koniec historii.
Gość ćwiczy ten boks już chyba kilka lat? Ma smykałkę, jest dynamiczny, nokautuje jakichś futbolistów czy zawodników mma po swoim prime. Jak dla mnie wykonalne.
Pierwszy raz widziałem jego walkę na gali Tyson Roy Jones i nawet nie wiedziałem że to youtuber. Bardziej po przeciwniku było widać że to nie bokser.
A co do tych instynktownych odruchów, to prędzej właśnie instynktowna obrona schabów polega na tym, że opuszcza się całą rękę żeby złapać dłonią coś co nadlatuje, a gość większość życia przecwiczył w rękawiczkach do chwytania, więc nie miał pewnie tak idealnie zakodowanej obrony dołów łokciem. Poza tym takie odruchy miewali nawet bokserzy.
Jedynie co może tu być przećwiczone do scenariusza to idealne ułożenie stóp na leżąco. Tylko nie wiem po co xD
Paul zamarkował cios, a także spojrzał się na schaby rywala, po czym wystrzelił na górę, a że to duży chłop i ma siłę (a także coraz lepszą technikę), to uśpił przeciwnika. Co do Woodleya, to skończył się w MMA jakieś 3 lata temu, przegrał chyba wszystkie rundy w swoich ostatnich 3 pojedynkach. Nie zmienia to jednak faktu, że wynik tej walki w jakiś sposób pokazuje mierny poziom boksu w MMA - Woodley opierał się głównie na zapasach, ale miał też petardę w łapie i parę ciężkich nokautów zafundował.