LISTA WALK FURY'EGO WCIĄŻ AKTUALNA. 'KRÓL CYGANÓW' LICZY NA JOSHUĘ?
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) ostatnio coraz częściej powtarza, że chce stoczyć jeszcze kilka walk i zakończyć karierę. Wczoraj Brytyjczyk zaprezentował swoją starą listę pięciu walk, które chce stoczyć, sugerując przy tym, że wciąż jest w dużej mierze aktualna.
WALKI JOSHUY Z USYKIEM I FURY'EGO Z WHYTE'EM NA BLISKIM WSCHODZIE? >>>
Pierwszy rywal na liście, były mistrz świata Deontay Wilder (42-2-1, 41 KO) został w październiku tego roku pokonany przez Fury'ego po raz drugi. Była to walka wieńcząca trylogię.
Drugi rywal na liście, tymczasowy mistrz świata WBC wagi ciężkiej Dillian Whyte (28-2, 19 KO) został niedawno wyznaczony przez federację WBC jako obowiązkowy pretendent do tronu "Króla Cyganów". Negocjacje w sprawie pojedynku Fury vs Whyte już trwają, promotor Whyte'a Eddie Hearn twierdzi, że do tego starcia może dojść na Bliskim Wschodzie.
Trzecią i czwartą pozycję na liście Fury'ego zajmują dwa pojedynki z byłym mistrzem świata Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO), zdetronizowanym we wrześniu tego roku przez Aleksandra Usyka. Do rewanżu ma dojść w pierwszej połowie przyszłego roku na wspomnianym Bliskim Wschodzie i Fury liczy jak widać na zwycięstwo rodaka.
Ostatnie miejsce na liście wymarzonych walk 33-letniego Fury'ego zajmuje trzeci pojedynek z Dereckiem Chisorą (32-11, 23 KO), którego Fury dwa razy pokonał. Zamknięcie trylogii z rodakiem mogłoby być ostatnim aktem kariery "Króla Cyganów".
Wolałbym żeby walczył z nowymi dostępnymi gorącymi nazwiskami które już znajdują się w top 10 hw. Z AJ-em jeśli wygra przekonująco rewanż będzie tylko chęcią wypchania kieszeni. Te wiązanie zawodników kontraktami może wyjść im bokiem.
Jest Joyce, jest Hrgovic. Jest Usyk nawet jakby przegrał z AJ-em. Jest Artur Szpilka.
ale gadanie o Chisorze mogliby sobie odpuścić. Ja wiem, że Dereck trzyma ostatnio jakiś poziom (nawet drugi oddech) ale ile można walczyć z jednym zawodnikiem (znając i tak wynik)? Jakby Aj wygrał z Usykiem to Tyson Fury zapewne skończyłby karierę z aż trzema trylogiami: Łajlderem (dokonaną), AJem (bo to by się skończyło trójmeczem - wyciskaniem cytrynki), Dereckiem (na sam koniec kariery) :)