BIWOŁ OGRAŁ SALAMOWA
Dmitrij Biwoł (19-0, 11 KO) bez problemów obronił tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBA, dając lekcję boksu silnemu fizycznie Umarowi Salamowowi (26-2, 19 KO).
Mistrz boksował w swoim stylu - unikał otwartych wymian, kąsał szybkim lewym prostym, a dzięki kapitalnej pracy nóg pozostawał poza zasięgiem ciosów rywala. Sfrustrowany pretendent, przecież dobry zawodnik, na siłę starał się trafić czymś mocnym, to jednak tylko pogarszało jego sytuację.
Wygrywający rundę po rundzie Biwoł w ostatniej odsłonie już nawet nie atakował, tylko skoncentrował się na obronie. Salamow wykorzystał jego pasywność i mocniej zaatakował, ale choć pewnie wygrał to starcie, to nic więcej nie wskórał. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali na korzyść Biwoła 118:110, 118:109 i 119:109.
Dmitrij nie porwie swoim boksem kibiców na całym świecie, za to wszystkim sprawi problemy...
Człowiek czyta rozkłąd na sobotę, no i spoko, aż tu nagle dowiaduje się po fakcie o fajnej walce, która była.
Moglibyście napisać chociaż o ważeniu, żeby człowiek nie zapomniał.
Kurczę no naprawdę mogłyby być te informacje o walkach w Rosji. Przecież większość tego jest na matchtv.ru i spokojnie - i legalnie - śmiga przy nawet darmowym vpn.
wystarczy nie ograniczac sie do orga :) i u wasyla wazenie elegancko bylo juz w piateczek :)
A o BoxRecu nigdy nie słyszałeś?
Mówię o walkach w Rosji, na dzień-dwa przydałby się jakiś artykuł-przypominajka zamiast 50. tekstu o Gromdzie (wiem wiem idzie to za co płacą), żeby człowiek nie przegapił.
Właśnie co gdzie o której czytałem ZANIM Hugo to wrzucił (o czym tam wspomniałem, może nie zauważyłeś), czego zresztą nie miał obowiązku robić, bo nie jest redaktorem - raczej oczekiwałbym w tym miejscu w treści artykułu przeglądu, co ciekawego dzieje się na świecie.
Co do boxrec nie ma co wertować, wchodzisz na stronę jednym kliknięciem i całkiem po prawej jest Schedule z datą kto, kiedy i z kim.
A Boxrec to rzeczywiscie kiedyś przeglądałem, tylko na weekend są 2-3 strony walk i nawet jak się odsiewa po gwiazdkach, to łatwo coś przegapić.