PEDRAZA MIAŁBY PRZYWITAĆ WRACAJĄCEGO PO PORAŻCE LOPEZA?
Pod koniec listopada Teofimo Lopez (16-1, 12 KO) stracił cztery (WBA Super, WBO, IBF, The Ring) pasy kategorii lekkiej i status niepokonanego. Porażka dotkliwa, ale życie toczy się dalej a przed Amerykaninem nadal wielka kariera.
Jak wrócić na odpowiednie tory? Najpierw "Takeover" musi poradzić sobie z problemami płucnymi. Gdy już to zrobi, prawdopodobnie dojdzie do zapowiadanej przez 24-latka zmiany kategorii wagowej. Wśród junior półśrednich czekałby już naprawdę porządny i świetnie dopasowany na ten moment kariery Lopeza rywal.
- Teofimo dochodzi do siebie po chorobie płuc wywołanej przez utratę wagi i chce przejść do 140 funtów (limit dywizji junior półśredniej - dop.red.) - stwierdził promujący go Bob Arum. - Jose Pedraza walczy z Jose Ramirezem i wygrywając lub przegrywając, może być świetnym przeciwnikiem dla Teofimo - dodał.
Mamy zatem na horyzoncie dwa naprawdę ciekawe pojedynki z udziałem "Snajpera" Pedrazy (29-3, 14 KO), byłego mistrza świata wśród super piórkowych i lekkich. Portorykańczyk, który zanotował trzy zwycięstwa z rzędu, miałby na początku przywitać wracającego po porażce z Joshem Taylorem Ramireza (26-1, 17 KO), potem miałby stanąć w szranki z Lopezem.