MARIUSZ 'MARIO' KRUCZEK WYGRYWA TURNIEJ GROMDA 7
Redakcja, Nagranie własne
2021-12-11
Mariusz "MARIO" Kruczek w ostatniej chwili, z rezerwowego, wskoczył do turnieju GROMDA 7 i pokonał w finale dużego faworyta - HUNTERA. Panowie na co dzień dobrze się znają i lubią, jednak już w ringu świstały mocne bomby.
Wcześniej tylko różne powtórki i wywiady, nie powiem bo mimo mojej niechęci do pana Grabowskiego to uważam że en projekt za bardzo udany i budzący emocje.
W sumie trochę to nie uczciwe że na finał wychodzi świeży zawodnik, bo mogło by być np. dwóch rezerwowych i toczyć między sobą walkę o prawo walki i wejścia za kontuzjowanego zawodnika.
Z drugiej strony cieszy mnie że ten cały Hunter przegrał, bo widać było że Gromda 7 była robiona pod niego, gość ma tam jakiś trenerów i w ogóle sztab który się nim zajmuje
Fighterem jest dobrym nie powiem ale jego prostacki sposób wypowiedzi i zachowanie świadczą o tym że to ćwierćinteligent, który poza biciem raczej nie przedstawia innych wartości, wcale nie chce go tu obrażać/hejtować, bo może prywatnie jest spoko kolesiem, stwierdzam tylko to co zauważyłem - że ten koleś nie wzbudza pozytywnych emocji i brak mu pokory.
Co innego taki Małpa, Łapa, Don Diego, Zadyma, Balboa czy choćby Karabin z poprzedniej Gromdy, są dobrymi fighterami i jednocześnie wypowiadają się z szacunkiem i klasą i to mi się podoba