CIEŚLAK CHCE DO KOŃCA ROKU POUKŁADAĆ SPRAWY Z PROMOTORAMI
Kariera Michała Cieślaka (21-1, 15 KO) stanęła w miejscu z powodu zawirowań promotorskich związanych z umowami, które podpisał pięściarz z Radomia. Cieślak zapowiada jednak, że do końca roku jego sytuacja będzie wreszcie jasna.
SNARSKI O CIEŚLAKU: JEGO KARIERA STANĘŁA W MIEJSCU >>>
Polak jest obecnie notowany na drugim miejscu w rankingu IBF wagi cruiser (drugie miejsce nie jest obsadzone), na trzecim miejscu w rankingu WBO, na czwartej pozycji zestawienia WBC i na ósmej zestawienia WBA.
- Trzeba zrobić z tym (umowami promotorskimi - przyp.red.) porządek, bo tak dalej nie może być. Czas leci, czuję się bardzo dobrze i szkoda by było, gdybym to wszystko zaprzepaścił. Z jednej strony ta sytuacja nie jest z mojej winy, z drugiej być może jest to spowodowane przez moje zaniedbania. Dałem sobie czas do końca roku, żeby to rozwiązać i poukładać. Mam taką nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze i niedługo będę mógł poinformować o tym, jak to wszystko będzie poukładane na nowo. Myślę, że już za kilka dni będzie można powiedzieć coś więcej - powiedział Cieślak w rozmowie z TVP Sport.
Przypomnijmy, że Cieślaka widzieliśmy w tym roku w akcji w maju, gdy już w pierwszej rundzie odprawił Jurija Kaszinskiego na gali PBN 10. Jesienią Polak miał walczyć z mistrzem świata IBF wagi cruiser Mairisem Briedisem, ale wspomniane zawirowania promotorskie sprawiły, że rozmowy w sprawie starcia z Łotyszem nie zakończyły się pomyślnie.
To trochę będzie miał z tym pracy...
czyli, że co? Jego zaniedbania to nie jego wina ? xD
tak czy owak, niech tam sie dogada z krwiopijcami - zawalczy za darmo ze dwie walki i bedzie mogl kontynuwac swoj marsz. Ew. jakis kompromis, ze najblizsze 4 walki bedzie walczyl za grosze - nie wiem, tak czy owak lepiej walczyc i sie uwolnic od pewnych zobowiazan niz twkic w bagnie tracac swoje najlepsze lata