LEONARD ELLERBE: CIĘŻKO ZNOKAUTOWAŁBYM EDDIE'EGO HEARNA
Dyrektor wykonawczy grupy Mayweather Promotions - Leonard Ellerbe - wzbudził wczoraj duże emocje kibiców, stwierdzając, że ciężko znokautowałby szefa grupy Matchroom Eddie'ego Hearna. Rywalizacja Brytyjczyka z amerykańskimi promotorami jest bardzo zacięta i widać to w ich coraz mocniejszych wypowiedziach.
- Ciężko pracuję na sali treningowej, trenuję na worku i na gruszce. Trzymam formę, jestem ostrym graczem. Wiecie, co zrobiłbym z Eddie'em Hearnem? Ciężko bym go znokautował. Chciałbym, żeby on skrzyżował ze mną rękawice. Ja nie gram w żadne brytolskie gierki, jeżeli chcecie naszej walki, to doprowadzicie do tego, że ten chłopak będzie roz*ebany - powiedział 56-letni Ellerbe (Hearn ma 42 lata, stoczył notabene swego czasu kilka walk amatorskich i regularnie trenuje).
- Hearn to dobry promotor, ale przecenia swoją wartość. W wielu przypadkach nie wie, co robi. Na przykład Devin Haney walczy na platformie, której nikt nie ogląda (walki Haneya transmituje platforma DAZN - przyp.red.). W dodatku walki Devina są źle zaplanowane, odbywają się w złych terminach. Heran nie zna amerykańskiego rynku i marnuje potencjał Haneya. Ja zajmuję się jednak sprawami swoich zawodników, a nie cudzych (...) Jeżeli będzie coś do mnie gadał, to zobaczycie moją inną stronę. Ktoś dostanie w łeb - dodał człowiek uważany za prawą rękę legendarnego czempiona Floyda Mayweathera Juniora i za jednego z twórców jego gigantycznego sukcesu, zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym.
Leonard, ale to ty dzwonisz...
twoja dedukcja jest porażająca.
heheheh, dokładnie :D
ziomek macie jakieś gary teraz z jakimś większym rabatem na święta? chciałem coś starszym zafundować...