TRYC, BALSKI I SULĘCKI POZNALI RYWALI - RUSZYŁA SPRZEDAŻ BILETÓW
Ruszyła sprzedaż biletów na galę Knockout Boxing Night Extra, która odbędzie się już 17 grudnia w Wyszkowie. W roli głównej wystąpi miejscowy bohater, dwukrotny ćwierćfinalista Mistrzostw Europy w boksie olimpijskim - Mateusz Tryc (12-0, 7 KO).
Naprzeciw niego stanie twardy Javier Francisco Maciel (33-14, 23 KO), który przetestował już Kamila Bednarka, a z Fiodorem Czerkaszynem przeboksował dziesięć rund bez większych strat. Na pewno więc postawi wysoko poprzeczkę.
Między linami pojawią się również Rafał Wołczecki (4-0, 3 KO), wracający po wojnie z "Masterem" pod koniec maja Adam Balski (15-1, 9 KO) i przede wszystkim Maciej Sulęcki (29-2, 11 KO).
Rywalem "Stricza" będzie Fouad El Massoudi (17-15-1, 2 KO), który trzy lata temu pobił przed czasem niezwyciężonego wtedy Patryka Szymańskiego. Formę Balskiego przetestuje z kolei Wadym Nowopaszyn (6-3, 2 KO), niedawny przeciwnik "Diablo" Włodarczyka. Będzie więc co oglądać.
KUP BILET NA GALĘ KBN W WYSZKOWIE >>>
Bezpośrednią transmisję z tej gali przeprowadzi TVP Sport.
Maciel to zawodowy journeyman (8 ostatnich walk przegranych) ale jednocześnie wciąż niezły bokser, który krzywdy sobie zrobić nie da. Przy ofensywnym stylu Tryca, to on "w obronie własnej" musi trochę boksować i trafiać, a wtedy mogą pojawić się problemy dla naszego "prospekta". Otwiera się więc duże pole do popisu dla sędziów. Jankowiaka i Molendę proponuję wyłączyć ze sprawy, bo oni muszą dbać o międzynarodową renomę, więc jakieś megawały w ich wykonaniu są niewskazane. Na ringowego nada się Gortat, który ma doświadczenie, jak radzić sobie z krnąbrnymi journeymanami, którzy ośmieszają faworytów (Runowski vs Hulakiewicz, Wałcz 2018). Optymalna trójka punktowa to Moszumański, Zwoliński, Brózio (w rezerwie Bubak), którzy zawsze wypunktują tak jak trzeba, nie oglądając się na to co dzieje się w ringu.
Sulęcki vs El Massoudi
El Massoudi to kolejny klasowy journeyman, chociaż niedawna porażka przez TKO z Milanem Pratem trochę go dyskwalifikuje. Sulęcki powinien sobie z nim poradzić nawet bez pomocy sędziów, ale raczej na pełnym dystansie po nudnej walce.
Balski vs Nowopaszyn
Nowopaszyn to taka gorsza wersja Radczenki. Był rywalem Diablo, teraz Balskiego, a że cruiserów ci u nas dostatek, to chłop będzie miał w Polsce robotę na najbliższe 2-3 lata. Na pewno nie będzie się wygłupiał i ryzykował utraty miejsca pracy. Balski spoko.
A więc Tryc przez wałek, a pozostali na punkty (chyba, że Wołczecki dostanie buma, to go znokautuje). Nie kupuj biletu, nie oglądaj, miej w dupie takie gale.