MAYWEATHER PROWOKUJE: CANELO UNIKA WALKI Z BENAVIDEZEM
Floyd Mayweather Jr (50-0, 27 KO) wsadza szpileczkę Saulowi Alvarezowi (57-1-2, 39 KO). Chodzi o prawdopodobny wybór kolejnego rywala rudowłosej gwiazdy boksu.
Panowie starli się we wrześniu 2013 roku. "Piękniś" dał wtedy lekcję boksu młodemu byczkowi, ale właśnie dzięki tej lekcji dziś Canelo jest królem boksu bez podziału na kategorie.
Meksykanin wróci dopiero w maju. Jego rywalem ma być panujący mistrz WBC kategorii cruiser - Ilunga Makabu (28-2, 25 KO). O ile pod koniec stycznia nie powinie mu się noga w rewanżu z Thabiso Mchunu (23-5, 13 KO). Mayweatherowi jednak nie podoba się taki pomysł. On wolałby, żeby Canelo został w kategorii super średniej, w której pozbierał wszystkie cztery pasy, i spotkał się z Davidem Benavidezem (25-0, 22 KO).
FRANK SANCHEZ: CANELO BIJE JAK CIĘŻKI, MA DUŻE SZANSE W CRUISER >>>
- Canelo to świetny wojownik, ale moim zdaniem unika trochę Davida Benavideza. Czy podoba mi się pomysł jego walki z Ilungą Makabu? Absolutnie nie. Ja i inni chcemy zobaczyć Alvareza w konfrontacji z Benavidezem - nie ukrywa Mayweather Jr.
Przypomnijmy, że władze federacji WBC wyznaczyły Benavideza do walki o pas WBC w limicie 76,2 kilograma w wersji tymczasowej. Bo przecież mistrz - Canelo, przeskakuje o dwa limity w górę do kategorii cruiser (90,7 kg).
Na karcie jednego sędziego był wydrukowany remis.
Ciekawe ile musiał zapłacić organizacji. Sędzia się tylko podpisał…
Normalnie powinien wylecieć, ale on wykonał swoje zadanie więc…
Papież wśród hejterów Canelo. Ciekawe ile orgazmów miałeś jak to pisałeś ...