OBÓZ FURY'EGO Z OFERTĄ DLA JOSHUY, BY ZWOLNIŁ MIEJSCE NA WALKĘ Z USYKIEM
Nie ma rzeczy niemożliwych, a każdy ma swoją cenę. Z takiego założenia wychodzi obóz Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO) próbując przekonać Anthony'ego Joshuę (24-2, 22 KO), by ten zrobił miejsce na walkę Tysona z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO).
AJ co prawda stracił pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej na rzecz Ukraińca, na szczęście dla niego odpowiednio zabezpieczył go promotor Eddie Hearn, dokładając do kontraktów "parę" funtów i przekonując Usyka do podpisania klauzuli o rewanżu. Dlatego też Usyk ma obowiązek dać od razu Joshui rewanż. Chyba że... No właśnie, ekipa "Króla Cyganów" sprawdza, czy AJ da się przekonać i odstąpi od swoich praw?
- Pracuję nad ofertą dla Joshuy, którego chcemy przekonać, by odstąpił od rewanżu i pozwolił nam walczyć z Usykiem już teraz. Bo przecież każdy chętnie zobaczy walkę Tysona z Usykiem o wszystkie pasy wagi ciężkiej. My jako cały zespół pracujemy nad tym, by udał się ten pomysł. Starcie z Usykiem o wszystkie pasy to nasz plan A, mamy jednak również plan B, czyli dobrowolną obronę w marcu w Wielkiej Brytanii. Jestem pozytywnie nastawiony do rozmów z Joshuą w sprawie odstępnego, ale nie możemy tego przeciągać zbyt długo - mówi Frank Warren, jeden z dwóch promotorów Fury'ego (WBC).
USYK OTWARTY NA WIOSENNĄ WALKĘ Z FURYM O WSZYSTKIE PASY >>>
Jeśli Joshua zgodziłby się za duże pieniądze pozwolić na walkę Fury vs Usyk, z pewnością miałby również zagwarantowany pojedynek z lepszym z tej dwójki.
Tak wiem jak to brzmi. Zaraz się oburzą fani Tysona że jak się ma bać gościa którego zlał cruser... A no boks to taki sport że dużą rolę odgrywa styl przeciwnika. Być może zdają sobie sprawę że Joshua to byłby koszmar dla Tysona i dlatego zawsze było im nie po drodze głównie ze względu na Tysona. Nie przez przypadek Fury zawsze strzelał albo debilne żądania, albo nie dotrzymywał słowa albo ostatecznie wybrał na wybicie swojej osoby słabszego Wildera. Poza tym Joshua w walce z Usykiem naprawdę pokazał kapitalną formę. Oprócz braku zdecydowania to on tam naprawdę był bardzo dobry, bardzo szybki i na większość Hw to by to z nawiązką wystarczyło.
Może mają świadomość że Usyk będzie mu bardziej leżał i to największa szansa na historyczny wyczyn. Stąd chęci nawet do płacenia. Bo tak na logikę co mu zależy poczekać te kilka miesięcy? Joshua załóżmy przegra i będzie miał tego Usyka + jeszcze zobaczy jak ewentualnie z dziką agresją radzi sobie Oleksander. Jeśli wygra Joshua tym lepiej przynajmniej w kwestii zarobków. PO CHOLERĘ PŁACIĆ ZA KILKA MIESIĘCY??!
Bo co jak co ale na miejscu Hearna, AJ-a i całego świata to ja NIGDY ALE TO PRZENIGDY nie uwierzyłbym Tysonowi że w razie zunifikowania pasów da walkę AJ-owi. Za długo znam Tysona by się na to nabrać. Skończyłoby się tak że stwierdziłby że nie ma motywacji żeby walczyć z bumem którego pokonał facet z którym on sobie poradził i przeszedłby tymczasowo na emeryturę i tak by załatwił panów z Matchroom jak i załatwił Kliczkę. Wróciłby sobie jakby zobowiązania guzik już znaczyły jakby mu się zachciało jeszcze i tyle...
Nie chce tego AJ-a ewidentnie facet. Tak samo jak nie chce budować swojej historii jako długoletni dominator. On nawet 1 obrony by nie miał gdyby go nie zmusili do walki z Wilderem. Na Whyte'a już kręcą nosem podając jakieś debilne wymówki.
Moze cos w tym byc co piszesz, kariera Joshuy jest na grubym zakrecie po porazce z cruiserem i nie dajmy sie zwiesc, ze Joshua "probowal wyboksowac Usyka i dlatego przegral". Gdyby Joshua mogl to lapalby Usyka seriami, bombami, ale nie byl w stanie. Rewanz tez nie bedzie taki prosty. Juz pisalem, Joshua nie bedzie w stanie, jak to sobie niektorzy wyobrazaja,5 rund szturmowac Usyka, bo by omdlal z braku tlenu. To ze pojedzie do USA , znajdzie trenera...ok, ale bedzie potrzebowal kilku miesiecy treningow, tym bardziej jesli chcialby sie potem zmierzyc z Krolem. Mozliwe, ze biora opcje odstapienia walki pod uwage, ale prawde mowiac malo wierze w to, ze Hearn na to pozwoli. Pasy oznaczaja wladze w rozmowach przetargowych,hajs itd. I obecnie te pasy sa jeszcze "w zasiegu AJ", potem bedzie je mial Fury i on bedzie mialmocniejsza pozycje, albo je zwakuje, a wtedy juz AJ ich nie zbierze, bo tam juz nadchodza HRgovic, Yoka, jest bestia Wilder.
A gdyby chcieli AJ-a i zarobki to by po prostu ściskali kciuki żeby ten człowiek w rewanżu jednak zmiótł Usyka i odzyskał pasy bo to jedyna szansa na maksymalne rozbicie banku.
Chyba nikt poważny nie sądzi że walka Fury vs Joshua po odstąpieniu będzie tyle samo warta co walka AJ vs Fury jeśli Anthony'emu udałoby się zrewanżować Ukraińcowi.
W takim wypadku będzie to tylko wyciąganie resztek bo nikt nie będzie maksymalnie nakręcony na walkę kogoś kto odstąpił od walki żeby tylko poczekać na swoją kolej.
przekombinowałeś, motywacja Furego jest prosta, jeśli AJ przegra rewanż z Usykiem na co jest co najmniej 50% szans, Furemu ucieka prosta walka o mega popularności na rynku brytyjskim którą wygrywa jedna ręką (w drugiej trzymając Guinessa) a bierze przynajmniej 50 dużych baniek w sterlingach na wejście (Messi musi robić 4 lata na to co Tyson bierze w 48 minut), krótko mówiąc rozmywa się deal życia, no to Tyson razem z Arumem starają się to jakoś uratować ...
jak AJ umie liczyć to się powinien zdecydować ponieważ w każdej sekwencji z Tysonem zarabia przynajmniej 2 jeśli nie 3 razy większą kasę niż biorąc ryzykowny rewanż z Usykiem, osobiście jednak obawiam się że coś tam odszczeka Hearn nagada zamiesza i tak się to skończy
Ja myślę, że BlackDog dobrze to rozczytał. Jeżeli AJ przegra, to walka z Usykiem w GBR nie będzie mniejsza, jeżeli zaś AJ wygra, taki pojedynek będzie tylko większy.
Ja też uważam, że Fury kalkuluje i wolałby spotkać się w Usykiem, którego uważa za mniejsze zagrożenie, zunifikować pasy, a potem nie musieć już spotykać się z AJ.
Jeżeli AJ przegra z Usykiem to jest w ciemnej d..., zarobi 15K GBP i to by było na tyle w jego karierze która jest skooooończona przez małego kicającego Ukraińca, walka z Usykime będzie większa ale walczył będzie Tyson