TOMASZ ADAMEK: TO NAPRAWDĘ OSTATNIE DWIE WALKI
- Wracam na pewno na jedną walkę, jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to zrobimy drugą. I na tym koniec - mówi Tomasz Adamek (53-6, 31 KO), który ma wrócić między liny na wiosnę przyszłego roku.
- Tym razem towarzyszy mi zupełnie inne podejście. Wcześniej mówiłem o ambicjach sportowych, o walce o mistrzostwo świata, o groźnych rywalach. Teraz na wejściu mówię: żadnych walk o mistrzostwo świata, żadnych walk z czołówką wagi ciężkiej. Ustaliliśmy z Ziggym, że przeciwnikiem będzie niegroźny Amerykanin, wygrana w dobrym stylu - kontynuował "Góral" w rozmowie z Michałem Olżyńskim.
- Obiecałem przede wszystkim sobie, że do końca mojej długiej bokserskiej drogi pozostały już tylko dwie walki. Mam co robić na co dzień, ale to robię z pasji, z serca do boksu(...) To naprawdę ostatnie dwa pojedynki, więcej walk nie będzie - dodał były mistrz świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej, a także pretendent do pasa WBC w ciężkiej.
Jaka zmiana warty? przecież Adamek tego żula nokautuje w 1 rundzie.
Nestor i VVD dwa buraczki zza klawiaturą.
Nudzi się chłop, co ma robić? Na dupie siedzieć? Już widzę jak Wy siedzicie w domu w papciach zamiast wyjść na Arenę, słyszeć okrzyki swojego nazwiska, poczuć krew, zrobić formę, a na koniec wrócić z kupą hajsu. Nooo taaak, to dopiero logiczne. Jest to lekko żałosne, ale tylko z naszej perspektywy. Ja z szacunku do osiągnieć Tomka, a daleko ich szukać na naszym podwórku, nie będą oceniać, a zwłaszcza jak buraczki powyżej.
BTW polecam niedawne wywiady, gdzie w sposób naturalny, mówi, że się po prostu nudzi ... XD
LOL.