MENADŻER KLICZKÓW: JOSHUA JAK WŁADIMIR, DOBRZE MU ZROBI TRENER Z USA
Bernd Bonte zaczynał od dziennikarstwa, zaprzyjaźnił się jednak z braćmi Kliczko, a potem został ich menadżerem. Teraz radzi Anthony'emu Joshui (24-2, 22 KO), by zmienił trenera na amerykańskiego.
AJ na wiosnę wyjdzie do rewanżu z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO), który odebrał mu pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej pod koniec września. Już kilkanaście dni po tamtej porażce Brytyjczyk wybrał się na tournée po amerykańskich gymach, szukając nowego członka swojego narożnika. Jest bardzo blisko podjęcia współpracy z jednym ze szkoleniowców zza oceanu. Spotkał się między innymi z Virgilem Hunterem, Eddym Reynoso, Ronnie Shieldsem czy Robertem Garcią. Decyzji jeszcze jednak nie podjął.
- Widzę wiele psychologicznych podobieństw między Władimirem Kliczko i Anthonym Joshuą na ich ścieżce kariery. Po porażce z Corrie Sandersem i utracie pasa WBO Władimir nie czuł się najlepiej, dlatego poleciłem mu opcję z Emanuelem Stewardem. Testował też innych trenerów, ale z mojej rekomendacji odbyły się rozmowy ze Stewardem. Umówiłem ich na spotkanie, a resztą to już historia, którą wszyscy znamy. Przy jego wsparciu, odmiennej taktyce i bliskich relacjach, jakie między nimi się wywiązały, Władimir wrócił mocniejszy i lepszy niż kiedykolwiek. Był niepokonany przez dekadę i wierzę, że z Joshuą może być podobnie. Widzę bardzo dużo podobieństw pomiędzy nim a Władimirem - przekonuje Boente.
- W rewanżu z Usykiem bardzo ważny będzie aspekt psychologiczny. Joshua, jak młodszy z braci, musi przed walką po prostu dobrze się czuć, mieć wszystko poukładane w głowie, a nie odpowiadać sobie na różne pytania. Jeśli w jego głowie wszystko będzie dobrze, wtedy może wygrać ten rewanż. Bez wątpienia w pierwszej walce z Usykiem obrał złą taktykę, tylko nie zapominajmy, że wielu wielkich mistrzów przegrywało bądź miało słabszą noc. Władimir przegrał z Sandersem, potem Brewsterem, by następnie zdominować na lata wagę ciężką. Joshua wciąż może być wielkim mistrzem, na miarę Alego, Lewisa, Holyfielda czy braci Kliczko, musi tylko rozwiązać pewne problemy, również te trenerskie. Według mnie musi podjąć decyzję o zmianie trenera i dobrym kierunkiem byłby amerykański szkoleniowiec. Na pewno stać go na udany rewanż, a ważny będzie też fakt, by wykorzystywał przewagę siły i warunków fizycznych. Usyk umie praktycznie wszystko i jest takim zawodnikiem, którego raczej się unika. Mimo wszystko dobrze przygotowany mentalnie Joshua może go pobić. Jest przecież wyższy, cięższy, silniejszy fizycznie, ma mocniejszy cios, dlatego musi wywierać większą presję. Inna sprawa, że trudno jest walczyć z kimś tak dobrym, śliskim i elastycznym bokserem, który w dodatku potrafi świetnie skontrować. Wciąż jednak mam wrażenie, że agresywniejszy Joshua, podejmujący ryzyko, składający ciosy w dłuższe kombinacje, ma duże szanse na udany rewanż - dodał Boente.
PULEW: JOSHUA JEST SŁABY MENTALNIE, USYK ZNOKAUTUJE GO W REWANŻU >>>
Promotor Eddie Hearn pytany o datę rewanżu odpowiada: "Przełom marca i kwietnia".
kondycyjnie tez nie dorównuje Ukraińcowi, który zdaje się mógłby walczyć i 15 rund w tym samym tempie