FURY: USYK JEST ZA MAŁY, PRZEJADĘ SIĘ PO NIM JAK PO WILDERZE
Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) najchętniej spotkałby się teraz z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO), wiemy jednak, że Ukrainiec jest zobligowany do rewanżu z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO).
"Król Cyganów" chce koniecznie wrócić w pierwszym kwartale przyszłego roku. Końcówka lutego lub początek marca - wtedy mamy znów zobaczyć w akcji mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Champion ma wrócić drugą obroną pasa do Wielkiej Brytanii, gdzie nie boksował od sierpnia 2018.
- Pokażę temu małemu facetowi (Usykowi) jak się z takimi walczy i przejadę się po nim. Będzie wyglądał jak po zderzeniu z osiemnastokołową ciężarówką, tak samo jak zrobiłem z Deontayem Wilderem. Ten gość jest po prostu za mały. Zdemoluję każdego kogo postawią naprzeciw mnie - zapowiada Fury.
Rewanż Joshuy z Usykiem ma z kolei odbyć się na przełomie marca i kwietnia.
Fajne jest to, że takie gadki może serwować bokserom o słabej psychice. AJ też tak myślał, że jest większy, a potem bił się z wielkim wojownikiem. Mniejszym fizycznie, ale wielkim wojownikiem. A ta jego wielkość to jego psychika, mentalność. Zachowanie na co dzień, spotkania medialne, szacunek jaki okazuje rywalom, nie dający się sprowokować.
Wracając do tego "Alego 2.0 dla ubogich" to każdy może gadać co chce ...
A.J. moim zdaniem powinien walczyć tak jak Usyk - wykorzystując zasięg i bić pacanki.
I do tego presja, brudna walka, szczególnie że sędziowie po jego stronie.
Fury - on będzie bił szybko z biodra, robił na nogach Usyka.
A jak ruszy to Usyk będzie latał.
Szczególnie po tym jak Fury wzmocnił siłę uderzenia przed drugą walką i zaczął się w tym celu skręcać.
Nie sądzę aby Usyk znalazł na sparingi kogoś kto będzie chociaż Tysona przypominał - zasięg bodaj 216cm do tego nogi baletnicy, ruchy, kiwka...
Nie sądzę aby Usyk znalazł na sparingi kogoś kto będzie chociaż Tysona przypominał - zasięg bodaj 216cm do tego nogi baletnicy, ruchy, kiwka..."
Nogi baletnicy, ruchy, kiwka - ta... to wszystko tak wygląda na tle dużego ociężałego Wildera. Na tle dużych klocków.
Joshua też jak mówili, miał dobre nogi, atletyczny, bla, bla. Nawet szybsze nogi od Fury'ego - wielu mówiło. W walce z Usykiem wyglądał jak mucha w smole, za wolny, za słaby refleks, próbował macać prostym ale był za wolny.
Z Fury'm będzie to samo. Jeśli ktoś tutaj przypomina Alego, to jest to Usyk a nie Fury. Usyk ma podobną prace nóg do Alego, tańczy w podobny sposób, u Fury'ego jest to wolne (w porównaniu z Usykiem) i pokraczne.
Fury to jest "szybki" i "lotny na nogach" przy Wilderze. Przy Usyku to będzie jak mucha w smole. Zresztą już z Cunninghamem był wyraźnie wolniejszy, musiał ratować się faulami.
Pisanie że Tyson "będzie robił na nogach Usyka", no cóż tak może napisać tylko laik...
Jak zobaczyłem ten tekst @Clevelanda to nie wiedziałem, czy on sobie żartuje, bo nie wierze, że można takie głupoty pisać na trzeźwo. Fury jest lotny na nogach, kiwki, szybki, itd. ale na tle dużych kloców, jak na swoje gabaryty, a nie w porównaniu z kimś takim jak Usyk.
Różnica szybkościowa w pracy nóg, refleksie, poruszaniu się między Fury'm a Usykiem będzie wyraźna. Usyk ma dużo lepszą pracę nóg od Fury'ego, dużo bardziej przypominającą tę Alego. Jest niesamowicie zwrotny, fruwa z jednego kąta na drugi, rywal nie wie co się dzieje.
Nie porównuj tego do Fury'ego please, u Fury'ego wygląda to nieźle ale tylko na swoje rozmiary... tylko jak na swoje rozmiary...
Generalnie to będzie potwornie trudna walka dla TF. On sam mówił i pisał o tym w swojej książce, że najtrudniejszym dotąd jego rywalem był USS z racji przewagi szybkości, ktorą wówczas miał lepszą niż ma dzisiaj."
Dokładnie tak. Niektórym nawet walka Usyka z Joshuą nic nie dała do myślenia. Joshua też miał być atletycznym, dobrze poruszającym się na nogach szybkim zawodnikiem, wielu pisało, że przewaga szybkości będzie tu niewielka. W praktyce jednak Joshua był jak słoń w składzie porcelany przy Usyku, obskakiwany z jednej strony, z drugiej strony, punktowany, za wolny na nogach, za wolny refleks. To, co było szybkim i piekielnym ciosem na takiego Pulewa, z Usykiem pruło powietrze, a Joshua się tylko męczył. Było trochę takich ciosów - potężne szybkie sierpy Joshuy, itd. - to wszystko fajnie siadało na Pulewie czy mu podobnym, Usyk bez problemów od tego odskakiwał.
Fury wydaje się mieć szybkie kiwki, refleks, bla bla ale to na tle Kliczki może tak było. Jednak wierzcie mi - Kliczko to jest bardzo szybki jak na swoje gabaryty, jak na takiego gladiatora, natomiast przy Usyku taki Kliczko to jest znacznie wolniejszy, nie ten refleks, nie ta praca nóg, etc.
Dlatego przewaga szybkości będzie WYRAŹNA na korzyść Usyka.
"Różnica szybkościowa w pracy nóg, refleksie, poruszaniu się między Fury'm a Usykiem będzie wyraźna."
No, Fury robi krok do tyłu to Usyk będzie musiał zrobić dwa, albo podbiec, albo shiftować.
A.J. jest mega statyczny w porównaniu do Furego.
Do tego siła ciosu Furego.
Walka z Cunninghamem? Przecież Fury wtedy nie miał ciosu - bił pacankami i nie umiał się skręcać jak zadawał ciosy. Dopiero nowy trener przed drugą walką z Wilderem mu pomógł.
No, Fury robi krok do tyłu to Usyk będzie musiał zrobić dwa"
Masz rację, 1 albo 2 kroki, nie ma przecież 1.2, 1.3, 1.4.
W sumie to Tyson jest jak mówisz dwa razy większy, czyli Usyk ma 102 cm.
Dzięki za info.
*
*
"Walka z Cunninghamem? "
Tak, przestudiuj ją zanim napiszesz głupoty.