SHAWN PORTER KOŃCZY KARIERĘ: NIE BĘDĘ TESTEREM DLA INNYCH

Shawn Porter (31-4-1, 17 KO) ogłosił zakończenie kariery. I jak sam przyznał, zrobiłby to nawet w przypadku zwycięstwa nad Terence'em Crawfordem (38-0, 29 KO), z którym ostatecznie poległ w dziesiątej rundzie.

Nad ranem to Crawford bronił pasa WBO, ale w przeszłości Porter był dwa razy mistrzem świata wagi półśredniej. W latach 2013-14 zasiadał na tronie federacji IBF, a 2017-19 na tronie WBC. W  swoim CV ma wygrane nad takimi uznanymi markami jak Devon Alexander (PKT 12), Paul Malignaggi (TKO 4), Adrien Broner (PKT 12), Andre Berto (TKO 9), Danny Garcia (PKT 12) czy Yordenis Ugas (PKT 12).

- Jestem gotowy, by odejść. Chciałem to zrobić bez względu na wynik. Wygrana, remis czy porażka, i tak ogłosiłbym swoją decyzję po tej walce. W kontrakcie w razie zwycięstwa miałem zapisany rewanż i konkretną datę, lecz gdybym wygrał, nie wyszedłbym do rewanżu, bo postanowiłem już wcześniej, iż będzie to mój ostatni występ. Dlatego oficjalnie ogłaszam teraz zakończenie kariery. Nie mógłbym być testerem dla innych - powiedział po wszystkich obchodzący niedawno 34. urodziny Porter.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 21-11-2021 18:44:00 
Spoko decyzja. Pewnie wcześniej czy później rzucili by mu go na pożarcie przez Ennisa żeby ten się wybił na jego nazwisku. W walkach z najlepszymi mimo, że dawał dobre walki był po prostu za krótki, natomiast nie można mu odmówić ambicji. Pod względem stoczonych walk w tym limicie na najwyższym poziomie kozak.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-11-2021 18:53:43 
Podjęta na gorąco pełna emocji decyzja. Schłodzi trochę glacę i ogłosi powrót:)
 Autor komentarza: Marduk
Data: 21-11-2021 19:00:16 
A moim zdaniem to dobry moment. Errola i Crawforda nie pokona. Z Ugasem znów mógłby wygrać, ale już 34 lata i jakoś wyżej się nie wzniesie. Załapał dwie spore wypłaty przed końcem kariery, czyli z Errolem i Crawfordem. Przynajmniej zachowa więcej zdrowia. Gość nikogo nie unikał, do każdego wychodził, dawał świetne walki i ogólnie taki spoko koleś się wydaje.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 21-11-2021 20:07:23 
Ma fajną fuchę jako analityk boksu, bodajże w fox. Odchodzi po dobrej, twardej walce z ringowym geniuszem. Podczas swojej kariery gwarantował emocje, dawał twarde walki najlepszym. Choć z Ugasem imo też przegrał.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 21-11-2021 21:01:29 
I to jest ta różnica pomiędzy prawdziwym mistrzem świata, a lokalnym, który dzięki układom, przez chwilę mógł skórkę powąchać. Porter w wielu 34 lat siana naskładał, zdobył mistrzostwo w dwóch kategoriach, a dodatkowo każdemu życzyć takiej walki u schyłku kariery jak dzisiejsza. Dopóki starczyło mu paliwa, przewiózł mistrza drogą pełną wybojów. Z podniesioną głową może zejśc ze sceny.
A tymczasem nasi mistrzowie, chociaż starsi i co chwilę pozują na zdjęciach w piżamce ze szpitala, dzielnie walczą dalej.
 Autor komentarza: nyger1
Data: 21-11-2021 21:16:09 
Porterer znakomity bokser nie wiem czemu ktos po nim chce jechac ze to sredniak,obysmu my wvnaszym boksie teraznirejszym mieli choc takich swierc sredniakow jak on ,a trafil na croforda moim zdaniem goscia w swoim najlepszymnprime popostu Porter przegral z lepszym .ale od kazdego znajdzie sie kiedys lepszy na Croforda tez chociarz moim zdaniem teraz to p4p nie canelo
 Autor komentarza: Marduk
Data: 21-11-2021 23:23:14 
Uderzyło mnie jeszcze jedno. To, że jego trener i własny ojciec gadał na swojego syna przy wszystkich, że źle się przygotowywał. https://www.youtube.com/watch?v=ePyZ9sHaczM
https://www.youtube.com/watch?v=gMBAH5p3_zQ

Rozumiem porozmawiać o tym później, ale to trochę upokarzające, gdy twój ojciec i trener rozpowiada całemu światu, że źle się przygotowywałeś. Trochę mi się żal zrobiło Portera. Taki trochę kontrolujący i zaborczy ten jego ojciec się wydaje
 Autor komentarza: marcinm
Data: 21-11-2021 23:46:40 
jezeli dotrzyma slowa to wielki respekt. Moim zdaniem to jeden z najlepszych welter ostatnich lat - nie unikal nikogo, jak przegrywal to nieznacznie. Moze czasami go ponosily emocje (lub staral sie po prostu niwelowac swoje braki) ... swietny zawodnik, ciesze sie ze byl mistrzem. Godnie tez zarobil na tym co robil (i jak robil). Najlepszego Shawn :)
 Autor komentarza: Sambor
Data: 22-11-2021 05:41:10 
Rozumiem go, pierwsza porażka na zawodowych ringach, to boli. I rozumiałbym tą decyzję, tym bardziej, że ma już 36 lat a to w tej wadze dużo, ale nie wierzę. Bo jak on mówi, że skończyłby nawet jak by wygrał to nie wierzę ani trochę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.