CRAWFORD: PO CO SZUKAĆ ATENCJI? JESTEM PO PROSTU LEPSZY NIŻ PORTER
Mistrz świata WBO wagi półśredniej Terence Crawford (37-0, 28 KO) już w najbliższą sobotę w Las Vegas zmierzy się z byłym czempionem Shawnem Porterem (31-3-1, 17 KO). Obrońca tytułu, uważany za jednego z najlepszych bokserów na świecie bez podziału na kategorie, nie ma zamiaru wdawać się w werbalne przepychanki i zapowiada rozprawienie się z rywalem w stylu starej szkoły.
CRAWFORD vs PORTER: TYPY DAWNYCH RYWALI >>>
- Najgłośniejsza osoba w pokoju zawsze jest tą najsłabszą psychicznie. Kiedy więc powiem grzecznie, że skopię ci tyłek i spojrzę ci przy tym prosto w oczy, to wiedz, że wysyłam ci wiadomość, która jest wiarygodna. Te słowa coś znaczą. Po co krzyczeć i się popisywać? Po co szukać atencji? - powiedział Crawford, związany z grupą Top Rank i telewizją ESPN.
- Ja jestem tym typem gościa, który prosi, żebyśmy wyszli na zewnątrz i załatwili to bez publiczności. Wtedy zobaczymy, kto jest mocniejszy. Jestem po prostu lepszy niż Shawn: mocniej biję, lepiej i sprytniej boksuję, jestem bardziej kompletnym zawodnikiem. Muszę wykonać swoją robotę, kładę wszystko na szali. To będzie niezła zabawa - dodał "Bud", który znokautował w swoim ostatnim występie Kella Brooka w listopadzie zeszłego roku na gali w Las Vegas.
Przypomnijmy na koniec, że Porter - związany z Alem Haymonem i jego projektem PBC - stoczył swój ostatni pojedynek w sierpniu zeszłego roku, wygrywając jednogłośnie na punkty z Sebastianem Formellą i powracając po niejednogłośnej porażce w unifikacyjnym starciu z mistrzem IBF Errolem Spence'em Juniorem we wrześniu 2019 roku. "Showtime" stracił wówczas pas WBC.