TRENER CANELO WYMIENIA INNYCH, ALE POMIJA GOŁOWKINA
Saul Alvarez (57-1-2, 39 KO) nie ukrywa, że to Eddy Reynoso - jego wieloletni trener i menadżer, ma decydujący głos w sprawie doboru rywali. A ten przyznaje, że bardzo realny jest powrót do wagi półciężkiej na być może podbicie zunifikowanie wszystkich pasów w wyższym limicie.
Sławny Canelo wróci w pierwszy weekend maja w dniu narodowego święta Meksyku - Cinco de Mayo. Ci, którzy czekali na dopięcie trylogii z Giennadijem Gołowkinem, poczekają chyba jeszcze dłużej, bo Reynoso wymienia kilka nazwisk, ale Kazacha pomija.
- Następna walka? Charlo, Benavidez, Beterbijew lub Biwoł - mówi szkoleniowiec i mentor Canelo.
W dwóch walkach pomiędzy Canelo a "GGG" sędziowie orzekli najpierw remis, a potem nieznaczne zwycięstwo Meksykanina. Są jednak i tacy, którzy widzieli dwie wygrane Gołowkina, a już szczególnie w pierwszej ich potyczce.
1) Canelo - 3 walki, w tym 2 prestiżowe
2) Usyk - 1 walka, w tym 1 prestiżowa
3) Inoue - 2 walki, 0 prestiżowych (druga ma się odbyć)
4) Crawford - 1 walka, w tym 1 prestiżowa (dopiero ma się odbyć)
5) Taylor - 1 walka, 1 prestiżowa
6) Spence - 0 walk
7) Lopez - 1 walka, w tym prestiżowa (dopiero ma się odbyć)
8) Estrada - 1 walka, w tym 1 prestiżowa
9) Łomaczenko - 2 walki, w tym 1 prestiżowa
10) Ioka - 1 walka, w tym 1 prestiżowa
Golovkin był w prime,ale Canelo teraz jest.Poza tym,to kogo ten Golovkin skosił???Canelo skosił Planta,Saundersa,Kovaliova,a kogo Golovkin?Szeremete,Prokse i innych przeciętniaków.