KTO MOŻE POKONAĆ CANELO? McGUIGAN SZUKA ODPOWIEDZI
Jeden z najlepszych trenerów młodego pokolenia - Shane McGuigan - spróbował odpowiedzieć na pytanie, które nurtuje rzesze miłośników pięściarstwa zawodowego: kto może pokonać niekwestionowanego mistrza świata wagi super średniej, lidera współczesnego boksu Saula Alvareza (57-1-2, 39 KO)? Canelo zunifikował w ostatnią sobotę wszystkie pasy wygrywając przed czasem z Calebem Plantem.
DAVID BENAVIDEZ: CHCĘ ZASTOPOWAĆ DAVISA, POTEM CANELO LUB CHARLO >>>
- Canelo walczył z Plantem wspaniale, choć walka była chwilami stosunkowo nudna. Plant został złamany w podręcznikowy sposób. Widziałem jak dobry jest Plant z bliska, gdy byłem trenerem George'a Grovesa i gdy sparował on z Plantem. Już wtedy Plant miał bardzo duże umiejętności, ale brakowało mu mocy w pięści. Boksował też zbyt defensywnie i w jednym tempie. Miał zbyt długie przerwy między akcjami. W walce z zawodnikiem takim jak Canelo było to widać, z Alvarezem trzeba boksować aktywniej, nie można tylko pozorować trafień. Plant nieźle się ruszał, ale Canelo wykonał fantastyczną robotę - powiedział McGuigan.
- Kto może pokonać Canelo? Bardzo duży jak na wagę średnią Jermall Charlo. Albo bardzo groźny David Benavidez. Może Artur Beterbijew, choć moim zdaniem fakt, że Rosjanin musi w wieku 36 lat zbijać dużo kilogramów, sprawia, że nie wierzę za bardzo w jego zwycięstwo z Canelo przez nokaut. To raczej Canelo znokautuje Beterbijewa. Większe szanse na wygraną z Alvarezem ma Benavidez, to kapitalny zawodnik. Canelo podobno nie chciał sparować z Benavidezem przez swoją walką z Gołowkinem. Ludzie Benavideza myślą od tego czasu, że Canelo się go boi, ale moim zdaniem on nie boi się nikogo, jest zbyt mocny - dodał mieszkający w Londynie fachowiec.
McGuigan - syn byłego mistrza świata Barry'ego McGuigana - ma zaledwie 33 lata, jednak na jego koncie jest już udana współpraca z mistrzami świata: Carlem Framptonem, George'em Grovesem, Joshem Taylorem i Lawrence'em Okolie. Dwaj ostatni z wymienionych zdobyli pod okiem McGuigana swoje pierwsze tytuły mistrzowskie. Polskim kibicom szczególnie zapadła w pamięć marcowa walka Lawrence Okolie vs Krzysztof Głowacki, w której świetnie dysponowany i przygotowany taktycznie Brytyjczyk zdobył wakujący tytuł mistrza świata WBO wagi cruiser.
Mańkut z bardzo długimi łapami, mocnym ciosem. O ile Canelo dalej będzie w super średniej, a nie cruiser :D
Pisałem w innym temacie, że być może jedynym sposobem na pokonanie Canelo jest taka walka, w której umiejętności nie będą miały większego znaczenia bo rozmiar zabiłby taki pojedynek. Nie mówię, że tak by było w kategorii półciężkiej bo jednak Canelo już załatwił słynnego "Krushera", ale niewątpliwie Canelo nie byłby w tej kategorii dużym zawodnikiem, dodatkowo doświadczenie skończyło się na jednej walce więc jego rywale na starcie mieliby tutaj handicap.
Silagin mnie jak do tej pory nie przekonuje, ale jakoś pod koniec miesiąca walczy z Chilembą, zobaczymy może zmieni moje zdanie
@Polakos to przedstawiciel "Team Canelo" na Polskę. To tak jakbyś gadał z rzecznikiem jakieś partii czy firmy. Szkoda czasu.