GŁUPI BOKS SOCZYŃSKIEGO STARCZYŁ (JESZCZE) NA WYGRANĄ W LONDYNIE
Debiutujący na zawodowym ringu Aloyse Youmbi (0-1) sprawił masę problemów chaotycznemu Michałowi Soczyńskiemu (4-0, 2 KO). Najsłabsza walka Polaka od lat na szczęście zakończyła się minimalnym zwycięstwem.
Obaj zaczęli bardzo ostro, ale po trzydziestu sekundach lewy prosty "Soczka" rzucił rywala na liny. Potem pięściarz z Lublina przeprowadził szturm, bił jednak bez pomysłu na gardę, tracąc w głupi sposób siły.
Między linami zapanował chaos, a niemal równo z gongiem kończącym drugą rundę Anglik trafił mocnym prawym sierpowym i wydawało się, że Michał poczuł ten cios. Trzecia odsłona to obustronna wojna na wyniszczenie. Zero techniki, tylko charakter. Doświadczony z ringów olimpijskich Michał szedł na bitkę niczym początkujący junior. Przed ostatnim starciem "Soczek" miał też podbite lewe oko.
Ostatnie trzy minuty to dalsza bitka na wyniszczenie. Po ostatnim gongu sędzia punktował 39:38, co oznacza, że aż dwie rundy dał remisowe (przy nokdaunie).
Kiedyś to Zimnoch pokonał Wildera,ten drugi zapomniałem nazwiska,bo chyba nawet nie warto pamiętać,pokonał DDD{Dubois} i na tym jadą chłopacy przez lata,robiąc nadzieje naiwnym ludziom,że coś z tego będzie.Niestety jedni się przykładają do treningów i coś chcą osiągnąć,a inni przestali się rozwijać i jadą na tym,że w przeszłości kogoś tam pokonali
mimo ze krajan to już od dawna twierdze ze jest to kolejny przykład (nie tylko z boksu) fatalnej myśli szkoleniowej .... w sportach walki cechy wolincjonalne są bardzo wazne ale wyłącznie na nich wielu polskich trenerach w młodzieżowym sporcie opiera wszystko i o zgrozo czasem udaje się osiągnąć sukcesy na arenie międzynarodowej. W DOROSŁYM SPORCIE jednak wychodzą braki wyszkolenia technicznego (BRAK PODSTAW) lub kończa się kariery ze względu na kontuzje.
Soczek opiera się na agresywnym boksie awantura i do przodu, jak ktoś sobie z tym nie radził to przegrywał dwie pierwsze rundy i było po temacie w amatorce ale na dystansie zawodowym to nie przejdzie .....
Niby Soczek to ma albo lepiej powinien mieć .... ale moim zdaniem obecni trenerzy nie są w stanie z nim już nic więcej osiągnąć i jak najszybciej musi poszukać sztabu doświadczonego w zawodowym boksie i zmienić ten jednowymiarowy boks. Coś się wypaliło, wyczerpało w takim układzie. Trzeba zmian bo inaczej kolejny zmarnowany chłopak ....