POWRACA TEMAT ELIMINATORA IBF HRGOVIĆ vs McKEAN
Dawno nie słyszeliśmy o planach Chorwata Filipa Hrgovicia (13-0, 11 KO), brązowego medalisty igrzysk w Rio (2016) i mistrza Europy z Samokowa (2015), uważanego za jednego z najlepszych prospektów wagi ciężkiej. Być może pod koniec roku Hrgović stoczy jednak upragniony pojedynek o dużej stawce.
W tym roku 29-letni Chorwat walczył tylko raz, deklasując i pokonując przed czasem bardzo przeciętnego Marko Radonjicia na wrześniowej gali w Klagenfurcie. Pod koniec roku "El Animal" miał zmierzyć się z Martinem Bakole w eliminatorze IBF, ale w tej chwili mówi się przede wszystkim o pojedynku Kongijczyka z mistrzem olimpijskim z Rio Tonym Yoką. W tej sytuacji Hrgović liczy według chorwackiej prasy na inną walkę o statusie eliminatora.
Mowa o konfrontacji z Australijczykiem Demseyem McKeanem (19-0, 12 KO), który zajmuje w rankingu IBF dwunaste miejsce i właśnie podpisał kontrakt z grupą Matchroom. Jego największy sukces to zeszłoroczna wygrana przed czasem z Jonathanem Rice'em w marcu zeszłego roku po bardzo trudnej przeprawie.
Hrgović zajmuje obecnie w rankingu IBF trzecie miejsce. Pierwsze miejsce nie jest obsadzone, a drugi w rankingu Charles Martin odmówił walki z Chorwatem. Pojedynek Hrgović vs McKean był wstępnie planowany na wrzesień w Chorwacji, jednak teraz jest jeszcze bardziej realny. Szef grupy Matchroom Eddie Hearn jest bowiem współpromotorem Chorwata, choć jego karierę prowadzą przede wszystkim bracia Kalle i Nisse Sauerlandowie (Wasserman Boxing).
Na razie McKean stoczy walkę rozgrzewkową 19 listopada w amerykańskim Manchesterze, na gali Andrade vs Quigley. Przeciwnikiem Australijczyka będzie prawdopodobnie Don Haynesworth (16-7-1, 14 KO). Czy po tym pojedynku McKean skrzyżuje rękawice z Hrgoviciem? Na ważną konfrontację z udziałem Chorwata czekamy bardzo długo i mamy nadzieję, że w najbliższych miesiącach wreszcie do niej dojdzie.