PROMOTOR USYKA: REWANŻ Z JOSHUĄ? ANGLIA, UKRAINA BĄDŹ BLISKI WSCHÓD
- W ciągu kilku tygodni spotkam się z Eddie Hearnem i rozpoczniemy negocjacje odnośnie rewanżu - mówi Aleksander Krasjuk, promotor Aleksandra Usyka (19-0, 13 KO), który jest zobligowany do drugiej walki z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO) w przyszłym roku.
Ukrainiec zaskoczył bukmacherów i pokonując Anglika pod koniec września został nowym mistrzem świata wagi ciężkiej federacji IBF/WBA/WBO. Promotor Joshuy już kilka dni po walce mówił, że rewanż odbędzie się prawdopodobnie na przełomie marca i kwietnia. Ale szczegóły będą dopiero dopinane.
- Jeśli chodzi o lokalizację, to mamy trzy opcje do wyboru, Ukrainę, znów Wielką Brytanię oraz Bliski Wschód. Mam nadzieję, że do końca roku podejmiemy już ostateczne i wiążące decyzje. Aleksander nie śpieszy się do unifikacji. Jest świadomy tego co podpisał i dotrzyma słowa o rewanżu. Tu nie ma miejsca na żadną frustrację, wszystko pójdzie zgodnie z tym, co zostało wcześniej zaplanowane. Zresztą Fury musi udowodnić swoją mistrzowską pozycję poprzez obowiązkową obronę. My z naszej strony skupiamy się teraz na rewanżu z Joshuą - dodał Krasjuk.
Bliski Wschód to oczywiście szczyt żenady. Ale ponieważ imprezę organizuje Hearn, który w związku z nią może stracić swojego konia pociągowego, to z pewnością ulegnie, jeśli szejkowie zapłacą. A że od zeszłego roku cena ropy urosła o 100%, to niestety mają z czego. Jedyna nadzieja w tym, że w kwietniu będzie tam już takie piekło, że się zawodnicy nie zgodzą.
Mylisz się chłopie.
Dla Usyka ma to ogromne znaczenie. Usyk jest Ukraińcem, podkreśla to i miłość do swojej ojczyzny na każdym kroku a chyba dla każdego jest oczywistym, że nie robi tego na pokaz. Myślę, że możliwość obrony pasa przez Olka na stadionie wypełnionym rodakami byłoby swego rodzaju spełnieniem, nagrodą i zwieńczeniem kariery .... Czego mu wbrew realiom życzę
Aristo
Nisko ustawiasz poziom tego "minimum przyzwoitości"