KAMBOSOS JR: WSZEDŁEM JUŻ DO GŁOWY LOPEZA
27 listopada George Kambosos Junior (19-0, 10 KO) stanie przed największą szansą w swoim życiu. Australijczyk spróbuje zdetronizować Teofimo Lopeza (16-0, 12 KO) i odebrać mu trzy mistrzowskie pasy. "Okrutny" wygląda na pewnego siebie i jak przekonuje, odniósł już nad swoim rywalem jedno zwycięstwo - w aspekcie psychicznym.
- Mam już stałe miejsce w jego głowie, dlatego robi tyle głupich rzeczy - przekazał agencji AAP Kambosos. - Pije, pali i je jakieś gówna. Chodzi na te wszystkie imprezy, jakby był jakąś nastoletnią groupie, podążającą za swoim ulubionym zespołem. To nie jest zachowanie mistrza. Mówi, że jego ciało jest świątynią, ale jest oszustem i jestem gotowy, aby go zdemaskować. (...) Spojrzałem w oczy dzieciaka bez duszy, który na dodatek jest na smyczy. Widziałem, że sam nic nie może robić - dodał 28-latek.
Do starcia amerykańsko-australijskiego dojdzie w Nowym Jorku, w mniejszej sali Madison Square Garden, która może pomieścić nieco ponad pięć i pół tysiąca widzów. Po wielu perturbacjach galę transmitować będzie platforma DAZN. Oprócz głównej walki wieczoru pokazać się mają również Azinga Fuzile (15-1, 9 KO) i Kenichi Ogawa (25-1-1, 18 KO), który zaboksują o wakujący pas IBF w kategorii super piórkowej.
