TOMMY FURY BĘDZIE MÓGŁ LICZYĆ NA WSPARCIE TYSONA W WALCE Z PAULEM
Tommy Fury (7-0, 4 KO) trenuje od kilku miesięcy pod okiem Javana "Sugar" Hilla, szkoleniowca Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO). Ale sam Tyson stanie w jego narożniku w dniu walki z Jake'em Paulem (4-0, 3 KO).
Pojedynek odbędzie się 18 grudnia w Tampa. Nad Tommym ciąży wielka presja, wszak zdaniem ojca i przyrodniego brata w razie porażki będzie musiał... zmienić nazwisko. "Król Cyganów" osobiście pofatyguje się znów za oceanem, by wspierać brata i służyć mu swoimi wskazówkami w trakcie walki. Wszystko pokaże stacja Showtime w systemie PPV.
- To walka o być albo nie być dla obu. Czy Tommy ma umiejętności, żeby go wyboksować? Tak. Czy Tommy bije wystarczająco mocno, żeby go znokautować? Tak. Wszystko przemawia za nim, pytanie tylko, czy zdoła to udźwignąć? Będzie miał jednak króla boksu w swoim narożniku. Tyson będzie częścią jego zespołu w tej walce - mówi John Fury, ojciec Tommy'ego i Tysona z różnymi matkami.
Dla mnie 50:50