ALEN BABIĆ CHCE WALKI O PAS WBC BRIDGER Z OSCAREM RIVASEM
Alen Babić (9-0, 9 KO) niewiele przekracza 90 kilogramów, ale wszystkie walki toczył dotąd w wadze ciężkiej. Teraz wziął sobie na celownik pierwszego w historii mistrza WBC kategorii bridger (101,6kg), Oscara Rivasa (28-1, 19 KO).
Chorwat w sobotę w niecałe pięć minut przejechał się po Eriku Molinie. Z kolei Kolumbijczyk osiem dni wcześniej wypunktował Ryana Rozickiego i sięgnął po pierwszy tytuł wagi bridger.
- Za mną miliony rund z mocnymi zawodnikami, jak choćby Dillian Whyte czy Joe Joyce.Nigdy nie byłem na deskach, ale nigdy też nie byłem mocno zraniony. Czasem lekko zamroczył jakiś cios, lecz naprawdę ranny nie byłem nigdy. Mam szczękę z granitu - mówi Babić, który odpuścił chyba już konflikt z rodakiem Filipem Hrgoviciem i patrzy w inną stronę.
- Chciałbym walczyć z Rivasem o nowy pas WBC bridger, być może już teraz, w najbliższej walce - mówi Babić. Jego zapał tonuje jednak trochę promotor Eddie Hearn, sugerując, że być może lepszą opcją byłby wspomniany Rozicki. A przypomnijmy, że jakiś czas temu ofertę walki z Babiciem (WBC #5) otrzymał Artur Szpilka (WBC #13).
Pisalem o tym dawno temu i ciesze sie, ze to widzisz - typowy slugfest xd dwoch chlopow bez techniki w napierdalance :D jak spiewal mezo "super-ekstra-dyska"
@puncher48
tez mi sie wydaje ze Rivas zlozy chorwata ale jego ostatnia walka postawila kilka znakow zapytania. Pytaniem bez odpowiedzi jest kondycja Babicia, poki co nikt tego nie sprawdzil. Na pewno Babic to nie jest zawodnik elitarny ale o dziwo na wariata robi show
Co do bridger, ta waga sportowo nie jest potrzebna. Do limitu 102 kg wiekszość ciężkich musi zbić ze 3 kilo, jesli nie waży tyle naturalnie. Bridger jest o tyle ciekawy, że wygląda na to, że ten nieszczęsny pas otwiera możliwości ciekawych walk. Kto by nie chciał zobaczyć właśnie Babica z Rivasem czy Różańskim.