ENNIS NOKAUTUJE DULORME, CHCE WALKI ZE SPENCEM JR (WIDEO)
Podczas wczorajszej gali w Las Vegas, na której Radzhab Butajew (14-0, 11 KO) zwyciężył Jamala Jamesa (28-2, 12 KO), zdobywając "zwykły" pas WBA wagi półśredniej, kolejną zawodową wygraną przed czasem zanotował perspektywiczny Jaron Ennis (28-0, 26 KO). Pięściarz z Pensylwanii przejechał się po Thomasie Dulorme (25-6-1, 16 KO).
Ennis już w pierwszej minucie pierwszej rundy celnym uderzeniem z prawej ręki w okolice ucha powalił na deski Dulorme. Rywal po pierwszym nokdaunie nie poddał się i szybko wszedł w wymianę z 24-latkiem, trafiając kilka razy prawym sierpowym. Po chwili jednak do gry weszła lewa ręka Ennisa i reprezentujący Portoryko Dulorme po raz drugi zapoznał się z deskami. Po walce młody Jaron powiedział, że jest trzecim zawodnikiem rankingu IBF wagi półśredniej i dlatego chce walczyć z Errolem Spencem Jr (27-0, 21 KO).
W październiku ubiegłego roku doszło do walki pomiędzy Custio Claytonem (18-0-1, 12 KO) oraz Sergiejem Lipińcem (16-2-1, 12 KO) o tymczasowe mistrzostwo świata IBF wagi półśredniej. Walka zakończyła się remisem. Jaron Ennis już w kwietniu tego roku zmierzył się z jednym z bohaterów tego starcia, 32-letnim Lipińcem i znokautował go w szóstej rundzie.
Poniżej prezentujemy Wam skrót walki Ennisa (IBF #3, WBA #5, WBO #5, WBC #8).
Po drugie Ennis (chyba w jeszcze większym stopniu, niż Vergil Ortiz) staje się poważnym kandydatem na nowego króla prestiżowej wagi półśredniej. Wygrywa w takim stylu, że powinni przed nim drżeć najlepsi, nie wyłączając Spence'a, a nawet Crawforda.
Po trzecie warto docenić wygraną Butajewa z bardzo wysokim i nienagannym technicznie Jamesem. Szykuje się bardzo ciekawa rozgrywka w WBA, bo superchampion Yordenis Ugas ma boksować ze Stanionisem, a zwycięzca tego pojedynku z Butajewem. Po cichu liczę, że Litwin pokona Kubańczyka, a potem przegra z bokserem z Kaukazu. Jeśli uznać za mistrzowski "regularny" tytuł Butajewa, to mamy aktualnie drugiego (pierwszym jest Beterbijew) mistrza świata pochodzącego z miasta Chasawjurt. Do tego kilku światowej klasy zawodników MMA. Niezła wylęgarnia talentów.
bardzo dobre spostrzezenia co do Dulorme - az rzuca sie w oko inny zawodnik tej samej wagi (jeszcze aktywny) ktory tez wydawal sie dobry w wielu aspektach mianowicie V. Ortiz, ktory pod wzgledem fizyki i dynamiki (oraz warunkow) byl kotem w wagach 140-147 a leb (w tym zuchwalosc, zaciecie i braki w defensywie) wysiadl.
Boks ogolem jest skladowa tak wielu czynnikow ze w pale sie nie miesci, talent, warunki, psychika, jakies inne geny (np. sila ciosu czy dynamika) :D za lubimy to ogladac i pewnie kazdy z userow (niezaleznie czy ma 15 czy 50 lat) w tym siedzi przynajmniej raz w zyciu mial w glowie zestawienie siebie samego z jakims majstrem
Ja juz teraz chetnie bym go zobaczyl z jakimis bylym mistrzem ktory klase pokazal nie raz np. z Garcia, ew. przegranym walki Crawford-Porter, ale tez nie mialbym nic przeciwko zeby zestawic go z jakas lekko przebrzmiala ale dalej niezla persona np. Khanem czy Brookiem
@Maciejj
daj czas - na bank ktos to spisze, ale ja sie nie dziwie chlopakom z redakcji ze tez nie wszystko moga zrobic na juz. Zatrudnij 4-5 pracownikow (nawet pasjonatow) zlec obejrzenie walki na goraco, na chlodno, zlec napisanie tekstu (zredagowanego), klepnij. Wieksze rzeczy czasami tutaj (i nie tylko tutaj) sa pisane na jana i ok. a te pomniejsze wiadomo ze sie jakos bagatelizuje (a raczej pomniejsza range). Sama walka - kot, ale badzmy wyrozumiali.
Znasz taki portal jak 90minut???Sekunda po meczu raport,składy itd.Nawet z drugiej ligi polskiej,więc nie rozumiem w czym problem.
Kell Brook to już raczej wrak świetnego niegdyś boksera. Mikey Garcia jest sztucznym półśrednim (za mały) i może coś ewentualnie jeszcze zwojować, ale kategorię niżej.
Oczywiście najlepsi jak na razie wciąż Crawford i Errol Spence
ja nie mam problemu, a Ty masz ?
@Hugo
Czasy Floyda i Mannego tez byly bardzo mocne, tylko ze Ci Panowie byli za mocni :P. wtedy polsrednia to byla kopalnia zlota, nie tylko przez wyrazistego filipinczyka czy aroganckiego geniusza - tam po prostu byli swietni bokserzy. Zobacz resume MP czy FMJ i znajdz tam buma, ciezko bedzie. Obecnie ta waga tez jest mocna - nawet bardzo, ale czy D.Garcia czy Porter (swietni zawodnicy) maja potencjal Mosleya, Cotto, ODLH ? Swego czasu nawet Berto czy Ortiz wydawali sie wielkimi postaciami (pozniej zostali zweryfikowani, miedzy innymi przez siebie samych)