HOLYFIELD STAWIA NA FURY'EGO W WALCE Z USYKIEM
Jedyny w historii czterokrotny mistrz świata wagi ciężkiej i były król wagi cruiser - 59-letni Evander Holyfield - pokusił się o analizę sytuacji na szczycie po niedawnych, brzemiennych w skutki walkach Tyson Fury vs Deontay Wilder III (Brytyjczyk wygrał przez nokaut) i Aleksander Usyk vs Anthony Joshua (Ukrainiec wygrał na punkty).
JOSHUA: DOSYĆ JE...O PRZEGRYWANIA, TO BĘDZIE WOJNA, MORDERSTWO, REWANŻ >>>
- Fury wyboksował Deontaya Wildera i go złamał. Trafił go mocnym ciosem i nie odpuścił. Zranił Wildera wiele razy i sam został zraniony. Padł, ale nie został złamany i się podniósł. Był w świetnej formie. Wilder przegrał, ale wciąż jest w pierwszej czwórce wagi ciężkiej. Może sprawić kłopoty każdemu, kto nie wie, jak z nim walczyć - powiedział Holyfield.
- Walka Fury (mistrz świata WBC wagi ciężkiej - przyp.red.) kontra Usyk (mistrz IBF, WBA i WBO - przyp.red.) o wszystkie pasy? Usyk jest mniejszy niż Fury, ale prawdopodobnie jest szybszy. Myślę jednak, że Fury wygra, bo jest bardzo dobrym bokserem i może sprawić, że Usyk wejdzie mu na cios. Fury umie używać swojej przewagi zasięgu w dystansie i umie wykorzystywać swój rozmiar i siłę. Może chwycić Usyka i uwiesić się na nim. To robi różnicę - dodał "The Real Deal".
- Co może zrobić Fury, by powiększyć swój dorobek? Zdobyć wszystkie pasy. Na tym etapie kariery musi sobie wyznaczyć taki cel. Fury chce walczyć z każdym i jestem przekonany, że zostanie niekwestionowanym czempionem. Anthony Joshua? W tej chwili dobrą opcją jest dla niego zmiana trenera i rozpoczęcie współpracy z Ronnie'em Shieldsem. On nie sprawi, że Joshua będzie twardszym zawodnikiem, ale może z niego wiele wydobyć - podsumował temat jeden z najlepszych zawodników w historii królewskiej dywizji.
nie melepetą, mistrzem oj wiecie
ma zacne korzenie, a we łbie jest siano
rzadko się śmieje, ma spoko wdzianko
te konferencje, gdzie dużo szumi
z takich występów, są z niego dumni
robi przypały i wbija do głowy
nie puka tam nigdy, popierdolony
na maksa jest grubo, coś z nim nie bardzo
jednak oglądać, jest qurwa go warto
wielki jak King Kong i tańczy tam balet
w ringu wymiata, za to go chwalę
bywa daleko, bo na urlopie
wtedy jest melanż i gruby jest chłopie
daje też w palnik, się nie krępuje
czuje balety, wszystkiego próbuje
Cygan jak cygan, ma w glacy nasrane
pewnie znów wygra, ma wyjebane
co mówi i myśli, gada bez końca
przed walką łeb niszczy, rozkłada tak gościa
Z Usykiem nie łatwo, jednak mu będzie
będą problemy kłopoty, jak wiecie
chłopina jest dobry i walczy gdzieś w świecie
Las Vegas Kosmos,Berlin jest wszędzie
ma psyche mocną, właściwie to kozak
on nigdy nie słyszał, co to jest prozak
nie ma potrzeby, mentalnie to beton
walki ma ciężkie i nie jest ascetą
zadaje ciosy, a potem unika
ładuje seriami i wkrótce znika
sztuczki czy myczki, to jego domena
kąty uderzeń, często też zmienia
starcie tytanów, to będzie na pewno
żaden z tych gości, to nie jest drewno
umieją sporo, więc będzie się działo
czekam na bitwę…i światło zgasło
Cygan jak cygan, ma w glacy nasrane
pewnie znów wygra, ma wyjebane
co mówi i myśli, gada bez końca
przed walką łeb niszczy, rozkłada tak gościa