JERMALL CHARLO CHCE WALK Z GOŁOWKINEM I BENAVIDEZEM
O ile w wadze junior średniej Jermall Charlo (32-0, 22 KO) brylował, to już w średniej, pomimo czterech udanych obron pasa WBC, brakuje wielkich walk i nazwisk w jego CV. Czas mija, więc ten teoretycznie lepszy z bliźniaków coraz mocniej rozgląda się za dużymi walkami.
Charlo zaprasza Davida Benavideza (24-0, 21 KO) do diety i zejścia o 3,65 kilograma w dół, choć nie wyklucza umownego limitu. Chętnie również podejdzie do unifikacji pasów WBC/IBF z Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO).
- Jeżeli Benavidez nie będzie w stanie zejsć do wagi średniej, możemy spotkać się gdzieś po środku pomiędzy moją a jego kategorią. On teraz nie jest mistrzem świata, nie ma więc mi tak naprawdę nic do zaoferowania. Ale nie ma problemu, mogę z nim zawalczyć. On zawsze miał dużo do powiedzenia - stwierdził pięściarz z Teksasu.
MISTRZ ŚWIATA JERMALL CHARLO ARESZTOWANY W ZWIĄZKU Z KRADZIEŻĄ >>>
- Nie chcę bić starszych panów, jak najszybciej chciałbym więc walki z Gołowkinem. Zobaczcie w jakim stylu pokonałem Derewianczenkę, a jak on się z nim męczył. Gołowkin ma pas IBF, ja WBC, pora więc na unifikację - dodał Charlo.
Samemu GGG też powinno zależeć na tych walkach. On już jest wiekowy, walka z Canelo będzie albo i nie będzie. Fakt za Muratę skasuje dobrą kasę, bo w Japonii zawsze jest dobra wypłata. Ale walki z Charlo czy Andrade to byłoby dobre ukoronowanie kariery.