'JOSHUA MA PROBLEM Z SOBĄ, A NIE Z TRENEREM'

- Problemem Joshuy nie jest trener, tylko on sam - mówi Dillian Whyte (28-2, 19 KO), komentując poszukiwania Anthony'ego Joshuy (24-2, 22 KO) i jego tour po amerykańskich gymach.

- AJ nie podjął jeszcze decyzji o rozstaniu z Robem McCrackenem. On jeszcze nie zmienił trenera, a jedynie chce nauczyć się czego nowego i sprawdzić jak inni pracują - przekonuje promotor Eddie Hearn. Ale zupełnie inaczej sprawę przedstawiał Ronnie Shields, jeden z czterech "testowanych" przez Joshuę szkoleniowców. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.

- Najłatwiej w razie niepowodzeń zrzucić odpowiedzialność na kogoś ze swojego zespołu. Robert McCracken to świetny trener, zobaczcie czego dokonał choćby z Carlem Frochem. Problem Joshuy nie leży w trenerze, a nim samym. Zgromadził wokół siebie tych wszystkich idiotów, którzy ciągle mu coś doradzają. On powinien walczyć inaczej z Usykiem, ale to nie wina trenera, tylko jego samego. I nie jestem pewien, czy stać go jeszcze na udany rewanż - dodał Whyte.

- Anthony musi walczyć trochę inaczej, jak na przykład ostatnio walczył Tyson Fury, który spychał Wildera i na niego naciskał. Wierzę, że AJ może zrobić z Usykiem coś podobnego - przyznaje Lawrence Okolie, na co dzień bliski kumpel Joshuy.

- AJ musi wrócić do tego, co robił do 2016 roku. Wrócić do tego, jak walczył choćby z Whyte'em. Potrzebuje trochę więcej agresji w swoim boksie. Wciąż to w sobie ma, musi tylko to gdzieś z siebie wydobyć na nowo. Wyjście na Usyka z nowym trenerem to wielkie ryzyko, z drugiej strony jednak trochę rozumiem to co robi. Najwidoczniej chce, by ktoś nowy spojrzał na niego z nieco innej strony i nadał mu trochę świeżości. Nie da się natomiast ukryć, że widzieliśmy innego Joshuę w walce z Kliczką, niż widzieliśmy teraz przeciwko Usykowi - wtrącił do dyskusji Tony Bellew, niegdyś mistrz świata kategorii cruiser, a przez moment również czołowy "ciężki".

- Najbardziej prawdopodobną datą rewanżu jest na ten moment marzec. Parę krajów będzie chciało to zorganizować u siebie, ale my chcemy tego rewanżu w Wielkiej Brytanii. Usyk zarobi bardzo duże pieniądze - zakończył Hearn.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 25-10-2021 10:59:32 
Yhy, potrzebuje agresji. Chłop ma coraz słabszą tą szczękę, nie da się ukryć. Wladek Kliczko też jakby bawił się w agresję w wymiany w półdystansie to by co trzecią walkę lądował na deskach, więc wybrał walkę outside, ciągły jab, a jak ktoś się zbliżył to klincz i wieszanie się na przeciwniku.

Dla mnie AJ nie ma szczęki do bardziej agresywnego stylu.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 25-10-2021 11:19:15 
Przede wszystkim odpuścić/zawiesić rewanż z Usykiem na przynajmniej dwie walki. Zezwolić ukraińcowi na starcie z Joycem.
Jednak zmienić trenera. Wziąć jakiegoś klasowego psychologa, kogoś kto dotrze do mentalu AJ'a. Nauczyć się nowych rzeczy z trenerem (klincze, jakieś zagrywki na pograniczu fauli, więcej cwaniactwa), Utrzymać wagę do 110 kg, spróbować nowych rzeczy na kimś z top 15-20, następnie walka z kimś z top 10 i jeśli wszystko gra, próbować zrewanżować się Usykowi, chyba że ten po drodze przegra.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 25-10-2021 11:23:04 
Możliwe, że większe problemy AJ ma sam ze sobą. Był na szczycie, zasycił się finansowo, i może zatracił w sobie ten głód zwycięstwa i wolę walki. Porażka w debiucie amerykańskim z grubasem, który wskoczył na zastępstwo, też nie pomogła. A ostatnia porażka z Usykiem na pewno jeszcze to pogłębiła, bo jeszcze bardziej skruszyła jego pewność siebie. Ale to nie znaczy, że jest skończony, bo może wciąż jest szansa, że ponownie odnajdzie to coś w sobie, ale to wymaga zmian, pewnie nie tylko w sobie, ale i wokół siebie. I pewnie też czasu, dlatego natychmiastowy rewanż z Usykiem jest głupotą.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 25-10-2021 11:54:53 
Całkowicie zgadzam się z przedmówcami, ale właśnie AJ i jego sztab zapewne uważają z jakiegoś powodu, że szybki rewanż jest im bardziej na rękę niż odbudowanie się. Jakby nie dostrzegali tego zagrożenia, o którym mówicie, że w razie porażki sytuacja AJ będzie dużo trudniejsza...
Chyba, że się mylę, może nawet druga porażka nie zmieni wiele?
 Autor komentarza: puncher48
Data: 25-10-2021 12:04:00 
Z Aleksandrem to głupota, bo Usyk to nie Ruiz jr. To jest całkiem inny kaliber pięściarza, on nie siedzi w KFC czy cukierni, ale ciężko zasuwa, w dodatku talent pierwszej wody.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 25-10-2021 12:04:09 
Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 25-10-2021 11:54:53

Chyba, że się mylę, może nawet druga porażka nie zmieni wiele?

No nie wiem, jeśli chodzi o generowane zainteresowania swoją osobą i swoimi walkami, to raczej z każdą porażką, hype na Joshuę na wyspach będzie malał.

A jeśli chodzi o poziom sportowy zawodnika? Pierwsza porażka, choć była wypadkiem przy pracy, już go zmieniła. Jaki wróci po drugiej? Czy po trzeciej w ogóle będzie chciało mu się dalej walczyć?
 Autor komentarza: stanoski
Data: 25-10-2021 12:33:09 
" Anthony musi walczyć trochę inaczej, jak na przykład ostatnio walczył Tyson Fury, który spychał Wildera i na niego naciskał. Wierzę, że AJ może zrobić z Usykiem coś podobnego - przyznaje Lawrence Okolie, na co dzień bliski kumpel Joshuy."


Haha.
Wszyscy Ci, którzy też podobnie 'czytają boks' niestety zapominają, że Usyk to nie Wilder.
Usyk ma 50 razy lepszą pracę nóg, on fruwa po ringu, jest lekki na nogach, zmienia kąty, ma genialną kondycję, a oni go do Wildera porównują który potyka się o własne nogi xD

Do tego Usyk jak go naciskasz to też kontruje, trafia jabami, seriami.

Może dałoby się go zepchnąć ale to nie takie łatwe na normalnej wielkości ringu.
Facet ma wspaniałe nogi a w dodatku zmienia kąty, więc jak Joshua chciał na niego pobiec, to Usyk nie tylko jest szybki na nogach ale i ZMIENIA KĄTY, kierunki, ciężko jest dogonić kogoś tak szybkiego i sprytnego a możesz przy tym stracić dużo sił. No i to nie jest tylko kwestia gonienia, Joshua byłby bardziej podatny na ciosy.

Przykład Chisory nie jest wcale dobry, bo na ringu wielkości tego z Joshuą Chisora mógłby w ogóle pruć powietrze całą walkę, jego ratowało to, że ten ring był wielkości ringu Gromda. Dwa kroki w tył i od razu masz liny.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 25-10-2021 12:36:03 
Stawiają wszystko na jedną kartę...
 Autor komentarza: Hugo
Data: 25-10-2021 13:08:08 
Joshua ma potężny problem ze sobą, ale do powstania tego problemu w poważnej mierze przyczynił się trener Robert McCracken. Źródło problemu chyba kryje się w niepewnej (ale nie szklanej) szczęce Joshuy. Nic nadzwyczajnego wśród mistrzów HW. Niepewna szczękę miał Władimir Kliczko, ale także np. Lennox Lewis i jakoś sobie z tym problemem radzili. Jak sądzę, alarm został wywołany przez dechy zaliczone w walce z Kliczką. Zamiast poprawić obronę Joshuy (choćby poprzez klinczowanie) McCracken postanowił zmienić całościowy styl jego boksu z ofensywnego sluggera na defensywnego out-boxera. Nic dobrego z tego nie wyszło, bo Joshua przestał szybko nokautować, a obrona wcale nie stała się jego mocną stroną. Tragiczne w skutkach okazały się dwie walki z Ruizem. Źle ustawionemu taktycznie w 1 walce Joshui kompletnie siadła psychika już po zaliczonym 1 nokdaunie z rąk grubasa, czego efektem była panika, kolejne nokdauny i poddanie się. Druga walka pogłębiła problem, bo zwycięstwo odniesione na wstecznym nie było żadnym przełamaniem, a wręcz przeciwnie. Walka z Usykiem pokazała, że problem nadal istnieje, bo trafiony (a przecież Usyk szczególnie mocno nie bije) w 12 rundzie Joshua znowu wpadł w panikę i gdyby nie gong, to przegrałby przed czasem. Przegrany (a zwłaszcza przez nokaut) rewanż z Usykiem oznaczał będzie koniec Joshuy jako liczącego się boksera. Chyba rozsądniejsze byłoby odbudowanie się 3 walkami ze słabszymi rywalami połączone ze zmianą trenera i współpracą z psychologiem.
 Autor komentarza: Lancaloht
Data: 25-10-2021 13:26:22 
Panowie , coś wam przypomnę , abyście troszkę nabrali dystansu, a w konsekwencji lepiej czytali boks (jak to mówi stanoski)
... Tak się gra jak przeciwnik pozwala- K.Górski, ...nie ma obronionych karnych , są źle strzelone- często mówi o tym J.Tomaszewski , chociaż nie wiem czy on to wymyślił...

Wracając do boksu. Zacznijcie rozpatrywać Joshuę przez pryzmat świetnego boksera, który nie był w stanie przekroczyć pewnej bariery w pojedynku z Usykiem. Po prostu był boksersko za słaby , prawdopodobnie tamtego wieczoru AJ był tak dobrze przygotowany, że pokonałby każdego innego boksera...
Kwestia odporności na ciosy Joshuy, to podobnie jak z karnymi... dobrze trafisz to każdego położysz boksera... Czytałem wiele opinii , że Usyk jest odporny na ciosy, moim zdaniem jeszcze nikomu nie pozwolił się mocno trafić..., stąd opinia że jest odporny...
 Autor komentarza: BOXER
Data: 25-10-2021 13:31:39 
Antek musi walczyć bo USYK tez wie,że Antek jest zagrozeniem dla niego .Jak Antek teraz nie zawalczy rewanżu to Usyk wcale nie musi mu potem go dawać .Pójdzie inną drogą i Antek nigdy nie udowodni że jest lepszy od Usyka .
A jak w rewanżu Antek znowu przegra to nic takiego złego się przecież nie stanie bo hejt juz był na niego po porażce .Rewanż pokaże czy Antek jest jeszcze głodny sukcesu .
 Autor komentarza: Lancaloht
Data: 25-10-2021 13:35:19 
A wracając do zmiany trenera , pewnie skończy sie tak jak w przypadku Wildera... Dilian ma rację , trener nie jest problemem, jeżeli zmieni trenera to AJ skończy źle. Wilder ze Scotem mieli dużo czasu i prochu nie wymyślili... trudno uwierzyć że całkowicie ukształtowany boksersko AJ wypracuje u siebie coś innego i nowatorskiego...
 Autor komentarza: Lancaloht
Data: 25-10-2021 13:54:58 
Można się tylko domyslać , że interesy AJ wcale nie muszą iść w parze z interesami Ediego...
Jeśli Edi przeczuwa że z AJ nie będzie już panował w ciężkiej, to rewanż z Usykiem jest ostatnia szansą na zarobinie wielkiej kasy, dlatego może dążyć do reważu...
AJ niewątpliwie jest człowiekiem bardzo ambitnym i zapewne nie myśli o pieniądzach , a o tym by wrócić na tron . Logika podpowiada ( jeśli AJ ja posiada ), że powinien zrobić dwie walki na przetarcie, odbudowanie z mocnymi zawodnikami ( stylowo chociaż trochę podobnymi do Usyka ), potem dopiero startować do Ukraińca. Usyk nikomu nie odmawia walk , więc AJ też pewnie by nie odmówił...
 Autor komentarza: Marduk
Data: 25-10-2021 14:39:00 
A moim zdaniem z tą odpornością, jednak jest coś na rzeczy, bo nikt nie zaprzeczy, że taki Wach ma wspaniałą odporność, a Szpilka fatalną. Cytat "Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni." to jeden z największych mitów. Jasne, że defensywa jest ważna, ale są bokserzy odporniejsi i mniej odporni, nie ma co się oszukiwać.
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 25-10-2021 14:42:19 
Tylko AJ wie co mu siedzi w głowie i nikt tego nie zmieni. Zresztą tak jest w przypadku każdego człowieka...
 Autor komentarza: Hugo
Data: 25-10-2021 14:59:22 
@ Marduk
Ten cytat to nie mit, ale półprawda. W większości przypadków się sprawdza, ale są od niego liczne wyjątki. Poza tym należałoby go uzupełnić o stwierdzenie, że ci ze słabą odpornością padają nawet wtedy, gdy są źle trafieni. Niektórzy nawet nie muszą być w ogóle trafieni, bo przewracają się "od podmuchu", przy czym wcale nie chodzi tu o świadomą symulację, ale o połączenie rozbicia fizycznego i psychicznego. Joshua jest o 2 nokauty od takiego stanu.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 25-10-2021 15:14:25 
AJ ma problemy mentalne od zawsze. Nie twierdze, ze jest mieczakiem (czy pizda), ale sam fakt ze bardzo czesto wspomina (az natretnie) na aspekt psychologiczny ukazuje ze albo za bardzo wierzy w sile umyslu albo ma defekt ktory chce skorygowac. Fizycznie to wielkie bydle, wyszkolony jest konkretnie do tego dynamiczny. Jego szczeka raczej tez nie jest z papieru - mimo kilku KD nigdy nie zostal klasycznie znokautowany a oblizywal petardy od Kliczki, Whyte czy Povetkina - nawet przegrana z Ruziem czy 12 runda walki z Usykiem pokazuja, ze AJ ma twardy leb (fizycznie) ale w srodku cos tam nie iskrzy - idiotyczne usmiechanie sie w chwilach kryzysu przypomina mi naszego ASza, ktory po wylapaniu opuszczal rece do jaj (w pozniejszym etapie juz tylko padal xd)
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 26-10-2021 14:22:39 
Przy takich walkach rewanż jest natychmiastowy nie ma walki na odbudowę, Usyk powinien za wszelką cenę walczyć gdzieś indziej niż w UK i przede wszystkim przyszykować się na agresję Joshuy, jak Ukrainiec trafi to Joshua się cofnie ale na pewno AJ zrywy w rewanżu będzie miał druga walka będzie lepsza i możliwe że któryś padnie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.