GERVONTA DAVIS I ROLANDO ROMERO ZAPOWIADAJĄ RINGOWĄ WOJNĘ
5 grudnia w Los Angeles czeka nas kolejna walka wybuchowego Gervonty Davisa (25-0, 24 KO) transmitowana w systemie PPV. Rywalem Amerykanina będzie jego rodak Rolando Romero (14-0, 12 KO). Obaj biją bardzo mocno i zapowiadają prawdziwą ringową wojnę.
- Romero pożałuje, że podpisał kontrakt. Będę go srogo karał tak długo, jak długo będzie trwała ta walka. Wszyscy wiedzą, że idę po nokaut, więc kupujcie bilety albo płaćcie za PPV. Będę błyszczał w Los Angeles jak gwiazdy Hollywood, będę gotowy na wielki występ, wielki show - twierdzi "Czołg" Davis.
Przypomnijmy, że w swojej jedynej w tym roku walce Davis pokonał w czerwcu przez TKO Mario Barriosa, zdobywając pas WBA Regular wagi junior półśredniej. Amerykanin posiada również pas WBA Regular wagi lekkiej i właśnie on będzie stawką walki z "Rollym" Romero, notabene zawodnikiem tej samej stajni, którą reprezentuje Gervonta - Mayweather Promotions. Na linii Davis-Romero od dawna panuje duże napięcie, co będzie z pewnością wykorzystane podczas promocji pojedynku.
- Gervonta zostanie ciężko znokautowany, ktokolwiek twierdzi inaczej, niech się pie*doli. To skończy się w pierwszej rundzie. On wejdzie mi na cios. Biję mocniej od niego i mam większą osobowość - powiedział w tym tygodniu Romero, który walczył w tym roku dwukrotnie i dwa razy wygrał przed czasem: w styczniu rozbił Avery'ego Sparrowa, a w lipcu Anthony'ego Yigita, broniąc tymczasowego tytułu WBA wagi lekkiej.