ANDY RUIZ JR RZUCA RĘKAWICĘ FURY'EMU I USYKOWI
- Chcę teraz Fury'ego i Usyka - mówił wychodząc z hali po sobotniej batalii Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO) z Deontayem Wilderem (42-2-1, 41 KO) były mistrz świata wagi ciężkiej, szykujący się do powrotu Andy Ruiz Jr (34-2, 22 KO).
Pierwszy w historii meksykański mistrz wszechwag po wygranej nad Chrisem Arreolą poddał się operacji prawego kolana, ale wrócił już do treningów i jego walka wstępnie planowana jest na grudzień. Kto stanie naprzeciw niego?
W dłuższej perspektywie rywalem "Niszczyciela" ma być Luis Ortiz (32-2, 27 KO), mocno bijący mańkut, dlatego w kuluarach słychać głosy, że pod koniec roku naprzeciw Ruiza stanie prawdopodobnie inny dawny champion boksujący z odwrotnej pozycji, Charles Martin (28-2-1, 25 KO).
W ostatnim występie Andy - już ze znanym trenerem Eddym Reynoso w narożniku, pokonał w pierwszy dzień maja wysoko na punkty Chrisa Arreolę, choć po drodze zapoznał się z deskami.
Fury - Hammer (za parę dni)
Whyte - wallin (koniec października)
Chisora - Parker II (grudzień)
Hrgovic - Bakole (ponoć grudzień)
Ruiz - Martin (grudzień) i pózniej ruiz - Ortiz (wiosna ?)
Dubois - Bryan o wba regular (zima)
Usyk - AJ (wiosna) o trzy pasy
kabayel - Huck (zima)
Yoka - Pulew lub Takam - tak życzeniowo..