HAYE: FURY MOŻE BYĆ ZBYT PEWNY SIEBIE PRZED TRZECIĄ WALKĄ Z WILDEREM
Były brytyjski mistrz świata dwóch kategorii, David Haye przestrzega przed skreślaniem Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) w trzeciej walce z jego pogromcą, rodakiem Haye'a i obecnym mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Pojedynek Fury vs Wilder III czeka nas w tą sobotę w Las Vegas.
WILDER O FURYM: POSZUKAM KRWI, TO BĘDZIE ZEMSTA I ODKUPIENIE >>>
- Wszyscy całkowicie skreślają Wildera przed trzecią walką. Nikt z ludzi, z którymi rozmawiałem, nie daje mu szans. Ja widzę to inaczej. Nie widziałem Fury'ego trenującego tym razem tak mocno jak przed drugą walką. Plotki mówiły o tym, że trzecia konfrontacja została opóźniona z powodu niezbyt dobrego obozu Tysona. Przyleciał zresztą do Vegas dopiero pod koniec września. Trzytygodniowy obóz przed walką takiego kalibru? Może to zbytnia pewność siebie, Fury myśli, że jest w stanie przystąpić do trzeciego starcia z biegu i znów trafić w dziesiątkę - powiedział Haye, były czempion wagi cruiser i wagi ciężkiej.
- Wilder ma masę do udowodnienia i trenował ciężej niż kiedykolwiek wcześniej, Fury chce wejść do ringu i po prostu usunąć Wildera ze swojej drogi. To nie jest odpowiednie nastawienie. Tyson musi zdać sobie sprawę, że to największa walka w jego życiu - dodał 40-letni gwiazdor z Londynu, który miał walczyć z Furym w 2013 roku, ale pojedynek odwołano z powodu kontuzji Haye'a. Notabene David wrócił we wrześniu na ring walcząc w mało znaczącej pokazówce i wyzwał Fury'ego na pojedynek.