WILDER O FURYM: POSZUKAM KRWI, TO BĘDZIE ZEMSTWA I ODKUPIENIE
- Nie mam nic do udowodnienia, jestem mentalnie w znakomitym miejscu i mam wokół siebie wspaniałych ludzi. Tu chodzi o odkupienie, odwet i zemstę - nie ukrywa Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) przed sobotnim starciem z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO).
- Od pierwszego dnia po naszej poprzedniej walce szykowałem się na ten moment. Od razu ruszyłem i nie zatrzymałem się nawet na moment. Przesunięcie wszystkiego w czasie tylko wyszło mi na dobre. Trzymaliśmy się razem i ciężko pracowaliśmy. Niektórzy uznali, że jestem przygnębiony, lecz poświęcałem się każdego dnia i idealne przygotowania właśnie dobiegły końca. Tym razem wszystko będzie wyglądało inaczej. Po tym co wydarzyło się ostatnio dostrzegłem pewne rzeczy, których wcześniej nie widziałem, a przy okazji stałem się jeszcze głodniejszy i bardziej zdeterminowany. To było szczęście w nieszczęściu - kontynuował "Brązowy Bombardier".
- Nie mam nic do stracenia, mogę tylko zyskać. Twoje dziedzictwo umiera tylko wtedy, gdy umiera pragnienie sportu i wygrywania. Ja naprawdę mogę tylko zyskać i dlatego jestem tak niebezpieczny. Fury, szykuj się na wojnę, w sobotę poszukam krwi i nie mogę się już doczekać tej walki - dodał Wilder, który przed porażką z Furym dwadzieścia miesięcy temu wcześniej aż dziesięć razy bronił pasa WBC. Za kilkadziesiąt godzin stanie przed szansą odkupienia i odzyskania tytułu.
- Jestem wnikliwym studentem gry pod nazwą boks. Wcześniej Deontay rządził w wadze ciężkiej używając jednej, może dwóch broni, a teraz jego arsenał jest dużo większy. Od kiedy z nim jestem widzę, że ma w zanadrzu wiele innych opcji i rozwiązań, umie naprawdę dużo więcej niż pokazywał. Niestety w pewnym momencie zadowolił się nokautowaniem ludzi tylko jedną bronią. Wszedłem więc do jego skrzynki z narzędziami i parę rzeczy z niego wyciągnąłem, ale to dla niego nic nowego, on to już umiał, tylko wszystko było trochę uśpione - stwierdził z kolei Malik Scott, niegdyś rywal Wildera, obecnie jego nowy szkoleniowiec.
TU ZNAJDZIESZ WSZYSTKO O WALCE FURY vs WILDER III >>>
Pojedynek, jak i cała gala z Las Vegas, będzie do obejrzenia na żywo na antenie TVP Sport.
Na nagraniach z treningu widać jak Wilder leje sporo na schaby kombinacje ktorych wczesniej nie było u niego. Rownież ciekawy JAB z odchyleniem na prawo i po odchyleniu kiwce na lewo. I dlugi jab na splot.
Jeśli takich rzeczy nienpozapomina w walce i będzie ich realnie uzywał to moze wygladac walka inaczej.
Chciałbym żeby wygrał Wilder. Zdaje Mi ske to wtedy ciekawsze pod wzlgędem rozwoju całej HW. AJ przegrał i Gypsy tez by był przegrany, ale wszyscy i tak ich cenia wysoko wiec maja z miejsca bilet do fajnych walk. Wilder wrqca na tron i odYskuje nieco w oczach wielu i od Razu trudne zadanie w postaci Whytea albo rewanżu czy np Usyka. Po prostu wiecej roznych scenariuszy by bylo w tej syt. Moim zdaniem.
Walke na prwno bede ogladał :)
Szkoda ze Adaś K. Znowu dostanie na Cytryne. Helenius go ładnie ubił i myśle że to powtorzy bo Adam nawet po KO sie nie ogarnie i za wiele nie pozmienia.
Ślepym zaułkiem to jest stereotyp Wildera broniacego pasa z bumami. Kiedy Wilder ostatnio walczył z tzw bumem?
Jak dla mnie większość przed Furym i na siłę jeszcze można dodać Ortiza. Uważam tak bo dużo fajnych zestawień odpuścili.
Wilder ma duże szanse wygrać pod warunkiem że będzie walczył jak w 1 walce, czyli wysoka szczelna garda, prosty, skuteczny boks, czyli do przodu, napierdalanka i szczelna garda w przypadku gdy Fury atakuje i spokój, bez paniki.
Żadnych uników, żadnego czarowania, żadnego "magicznego" boksu - prosty boks, szczelna garda i do przodu. Wtedy Fury nic mu nie zrobi w pierwszych rundach a potem Wilder zacznie odpalać rakiety.
MODM
Jak dla mnie większość przed Furym i na siłę jeszcze można dodać Ortiza. Uważam tak bo dużo fajnych zestawień odpuścili.
Na siłę Ortiza? Jak Ortiza na siłę podpinamy pod buma to cała dzisiajesza HW ma chujowy resume.
Pozatymbył jeszcze Breazile który wówczas był w top 10. Ostatnią walkę z tzw bumem stoczył 4 lata temu a ostatnie 6 walk to top 10.
Ładnie Ci na łeb jebło😅
Czyli co jak wcześniej bił wiatrakami z za pleców to teraz będzie wyprowadzał nowe wiatraki z za pięt ?
Ortiza podpiąłem pod tych w gronie lepszych, czyli on i Fury. Następnym razem poproś żeby rozwinąć skrót myślowy, jak ciężko ci zrozumieć.
Ja tam myślę że Fury nie jest mentalnie nastawiony do tej walki ale zobaczymy